Na dzisiejszej konferencji prasowej, Jarosław Wałęsa podkreślał, że kampania wyborcza jeszcze się nie rozpoczęła, w związku z tym nie będzie odsłaniał wszystkich kart. Tą pierwszą, odsłoniętą jest natomiast Dominik Kwiatkowski z Nowoczesnej, którego Wałęsa przedstawił jako przyszłego wiceprezydenta ds. polityki społecznej. Funkcję tę obecnie, u Pawła Adamowicza, sprawuje Piotr Kowalczuk.
- Dominik Kwiatkowski jest społecznikiem od 13 lat. Współpracuje m.in. z Towarzystwem Pomocy im. św. Brata Alberta. Swoją działalność koncentruje w Letnicy i Nowym porcie, ale był też inicjatorem tworzenia szkoły w Jordanii, dla uchodźców z Syrii. Pan Dominik jest też prezesem Fundacji Społecznie Bezpieczni, jest autorem i współautorem wielu pozycji dotyczących wykluczenia społecznego. Tę listę można by wydłużać, bo jest całym sercem zaangażowany społecznie. I co ważne, nie jest nowicjuszem politycznym, współpracował m.in. z Władysławem Frasyniukiem- przedstawił Kwiatkowskiego Wałęsa.
Polityka społeczna - trzy punkty programu
Dominik Kwiatkowski przedstawił trzy najważniejsze punkty programu z zakresu polityki społecznej, które będzie chciał wprowadzić w życie. Pierwszy z nich to zapewnienie miejsc w publicznych żłobkach i przedszkolach dla wszystkich dzieci.
-Chcemy doprowadzić do tego, żeby żadne gdańskie dziecko nie musiało czekać na miejsce w żłobku i przedszkolu, każde będzie miało miejsce w publicznej placówce. Zgłoszenie swojego syna wysłałem w 2016 r. Minęły dwa lata, a mój syn nadal czeka w kolejce do żłobka publicznego- jest na 58 miejscu. Jako koalicja chcemy to zmienić- podkreślał Kwiatkowski. Pytany o to, z budową ilu nowych żłobków się to wiąże, odpowiedział, że potrzebnych byłoby ok. 20 placówek, by zapewnić miejsce wszystkim oczekującym.
Drugim przedstawionym punktem było „zejście do dzielnic i wzmocnienie ich”. - Dziś w Gdańsku funkcjonuje ok. 17 klubów i domów sąsiedzkich, nie wszystkie dotowane na odpowiednim poziomie, chcemy by ich dotowanie było stabilne, by w każdej dzielnicy powstały kluby lub domy sąsiedzkie- mówił Kwiatkowski.
Trzecia przedstawiona obietnica wyborcza to stworzenie „bonu opiekuńczego”.
- Chodzi o wsparcie dla najbardziej potrzebujących w kwocie 150 zł miesięcznie. Mowa o seniorach, osobach starszych, osobach, które z jakiś przyczyn nie znajdują się w placówkach pomocowych, ale mają problemy i potrzebują pomocy w codziennym życiu. To ta osoba decydowałaby, na co wydać bon, czy na fizjoterapię, pomoc przed medyczną, czy obiady- wskazywał Kwiatkowski. Dodał, że koszt wprowadzenia bonu opiekuńczego szacuje na wydatek rzędu 18 mln zł rocznie z budżetu.
Kolejni kandydaci na wiceprezydentów? "To będą nowe osoby"
Jarosław Wałęsa zapowiedział z kolei przygotowanie kompleksowego programu dotyczącego oświaty i edukacji w mieście. Pytany przez „Dziennik Bałtycki” o nazwiska pozostałych, potencjalnych wiceprezydentów, nie udzielił konkretnej odpowiedzi.
-Pozostałe osoby będę przedstawiał w późniejszym czasie, za kilka tygodni. Wszystko w swoim czasie, nie chcemy być natrętni. Dla nas najważniejszy jest kontakt z mieszkańcami, dialog. To, co przedstawiamy dziś, to jest zarys, podstawowe założenia. Moja dzisiejsza propozycja bardzo dobrego kandydata będzie kontynuowana kolejnymi, to będą nowe osoby- wskazywał Wałęsa, dając do zrozumienia, że obecni wiceprezydenci nie znajdą się w gronie jego najbliższych współpracowników.
Zobacz też: "Gdańsk zawsze był miastem wolności i solidarności”. Jarosław Wałęsa kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Gdańska
POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL: