Gdy Lanisek był dekorowany za zajęcie trzeciej lokaty w klasyfikacji generalnej, 2 kwietnia br., na podium wszedł z dużym zdjęciem Polaka, sugerując, że to jemu należy się to miejsce. Kubacki opuścił kilka końcowych konkursów, ponieważ towarzyszył w szpitalu żonie Marcie, która zmagała się z poważnymi problemami zdrowotnymi, i właśnie w tym czasie Słoweniec go wyprzedził.
"Anze Lanisek otrzymał nagrodę Fair Play w Słowenii za swój gest wobec Dawida Kubackiego w Planicy. Jesteśmy z ciebie bardzo dumni, Anze. Jesteś przykładem sportowej postawy" - napisano na koncie Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) na Facebooku.
Gest Laniska odbił się szerokim echem szczególnie w Polsce. Rzecznik prasowy Słoweńskiej Federacji Narciarskiej Tomi Trbovc przyznawał wówczas, że napływała w tym okresie duża liczba próśb o wywiady z 27-letnim obecnie skoczkiem.
"Dawid pokazał, że w życiu liczy się więcej niż tylko sport. Pokazał, że stawia miłość do rodziny na pierwszym miejscu, i za to go bardzo szanuję. Dlatego chciałem go w ten sposób docenić. Wiem, że to on powinien mieć miejsce w czołowej trójce Pucharu Świata" - komentował Lanisek.
W trwającym sezonie Słoweniec jest siódmy w klasyfikacji generalnej. Kubacki zajmuje dopiero 23. miejsce.
Mistrzostwa Polski w Zakopanem
Najbliższy sprawdzian formy polskich skoczków już piątek. W Zakopanem odbędzie się kolejna edycja zimowych Mistrzostw Polski. To będzie ostatni etap przygotowań reprezentantów Polski przed Turniejem Czterech Skoczni.
Do tej pory mistrzostwa kraju odbywały się zazwyczaj w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, ale z uwagi na szacunek dla zawodników i trenerów w okresie świątecznym zawody zorganizowane zostaną wcześniej.
Skoczkowie rozpoczną rywalizację o godzinie 17:00, kwadrans wcześniej (16:45) ruszą zmagania kobiet.
