Na polu w gminie Tarłów znaleziono ciało mężczyzny
- 77-latek w sobotnie popołudnie pojechał ciągnikiem marki Ursus kosić łąkę. Gdy do godziny 21 nie wrócił, zaniepokojeni bliscy poprosili znajomego, by podjechał na pole. Na miejscu okazało się, że martwy 77-latek leży pod kosiarką podpiętą do traktora. Ciągnik wciąż pracował, maszyna nie miała jednak jednego z przednich kół
– opowiadał młodszy aspirant Maciej Ślusarczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Policjanci wstępnie wykluczyli, by do śmierci 77-latka ktoś się przyczynił. Nie wykluczają, że mężczyzna mógł najechać na nierówność, wypaść z traktora i znaleźć się pod kosiarką. Czy tak było jednak naprawdę to będą dopiero ustalać.
