Dramatyczna powódź na Uralu. Z brzegów występuje kolejna rzeka, ewakuacja Orska

Grzegorz Kuczyński
Mer Orska Wasilij Kozupica wezwał mieszkańców do spakowania swoich rzeczy i dokumentów oraz ewakuacji w bezpieczne miejsce
Mer Orska Wasilij Kozupica wezwał mieszkańców do spakowania swoich rzeczy i dokumentów oraz ewakuacji w bezpieczne miejsce IMAGO/Imago Stock and People/East News
Krytyczna sytuacja w Orsku, w obwodzie orenburskim. Z brzegów występuje rzeka Jelszanka. Tymczasem część miasta jest już pod wodą po tym, jak kilka dni temu przerwana została tama ochronna na rzece Ural.

Mer Orska Wasilij Kozupica wezwał mieszkańców do spakowania swoich rzeczy i dokumentów oraz ewakuacji w bezpieczne miejsce. Rosyjski minister ds. sytuacji nadzwyczajnych Aleksander Kurienkow, który przyleciał do Orska, określił sytuację jako "krytyczną".

Przerwana tama

Dzielnice mieszkalne drugiego pod względem liczby ludności miasta w obwodzie orenburskim, zaczęły być zalewane po przerwaniu tamy ochronnej na rzece Ural w nocy 6 kwietnia. W mieście zalanych zostało 4 518 domów mieszkalnych i 4 587 działek ogrodniczych.

- Przez całą niedzielę trwała ewakuacja. Ponad 4000 osób, w tym 885 dzieci, zostało ewakuowanych z zalanych obszarów - powiedział minister. Władze zorganizowały 11 tymczasowych obiektów noclegowych na ponad 8 tysięcy miejsc.

Zalane miasto

W niektórych częściach Orska woda sięga okien na parterze, ludzie poruszają się po mieście na łodziach. Z powodu powodzi wszystkie szkoły w Orsku przeszły na nauczanie zdalne. Rafineria ropy naftowej wstrzymała pracę. Miejskie centra medyczne tymczasowo zaprzestały świadczenia planowej opieki medycznej. W dwóch szpitalach świadczona będzie jedynie opieka medyczna w nagłych i pilnych przypadkach.

Ponad 10 lat temu na obu brzegach rzeki Ural w Orsku zbudowano tamy w celu ochrony miasta przed powodziami. W tym roku, z powodu poważnej powodzi w elektrowni wodnej, konieczne było zwiększenie zrzutu wody ze zbiornika Iriklinskoje. Tamy nie były w stanie wytrzymać takiego naporu wody.

Krytyczna będzie środa

Tymczasem rośnie poziom wody na rzece Ural także w pobliżu Orenburga. Wzrósł on w ciągu doby o 16 centymetrów, osiągając 872 cm, poinformowało biuro mera miasta. Poziom 760 centymetrów jest uważany za niekorzystny, a 930 centymetrów za niebezpieczny. Według władz region Orenburga stoi w obliczu największej powodzi w historii obserwacji. Do wczorajszego wieczora zalanych zostało ponad 10 tys. domów mieszkalnych i 18 tys. działek przydomowych w 77 miejscowościach. Władze obwodu spodziewają się szczytu powodzi 10 kwietnia.

źr. Radio Swoboda

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl