Fatalne warunki na szlakach w Beskidach. GOPR-owcy apelują do turystów
Po intensywnych opadach śniegu, w Beskidach występuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Większość szlaków jest zasypana, a miejscami leży nawet ponad 100 cm śniegu. Ratownicy GOPR zaapelowali do turystów, by nie narażali siebie na niebezpieczeństwo i w najbliższym czasie zrezygnowali z wędrówek po górach.
- Apelujemy o zaniechanie wędrówek górskich z powodu ekstremalne trudnych warunków atmosferycznych. Pokrywa śniegu wynosi ponad 100 cm i ciągle wzrasta, a lokalnie zaspy sięgają dwóch metrów. Szlaki są całkowicie zasypane, a dotarcie do osób potrzebujących pomocy bardzo trudne - przekazuje beskidzkie GOPR.
W górach pada obficie śnieg i wieje silny wiatr, który w porywach osiąga nawet do 100 km na godz. Widoczność jest znacznie ograniczona, miejscami nawet do 30-50 metrów. W sobotę rano temperatury wynosiły od -2 w Szczyrku, do -9 na Markowych Szczawinach i -11 na Hali Miziowej.
- Dzisiaj nie należy planować wycieczki w góry. Warunki są ekstremalnie trudne. Przejście przez halę wiąże się z brodzeniem w śniegu po pas. Wiatr wieje coraz mocniej. U nas widoczność żadna. Temperatura -9 st. – informowali w sobotę rano przedstawiciele schroniska PTTK na Hali Rysianka.
Akcje ratunkowe w Beskidach
Tylko w miniony piątek, beskidzcy GOPR-owcy przeprowadzili cztery wielogodzinne wyprawy ratunkowe: w rejonie Pilska, Wielkiej Raczy, Magurki Radziechowskiej oraz Stożka. Wyprawy ratunkowe trwały do godzin porannych, na szczęście wszyscy są już bezpieczni.
Spore trudności występują również w masywie Babiej Góry, gdzie obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Zamknięty do odwołania został szlak żółty, tzw. Perć Akademików, który służy tylko do podchodzenia na Babią Górę. Jak słyszymy, wyzwolenie lawiny jest możliwe nawet przy niewielkim obciążeniu, w szczególności na stromych stokach. Lawiny, nawet bardzo duże, mogą też schodzić samoistnie. Niebezpiecznie jest także w rejonie Pilska, gdzie również możliwe są zejścia małych lawin.
W Rajczy powołano sztab kryzysowy. Wiele dróg jest zasypanych
Nie tylko na szlakach turystycznych panują fatalne warunki. Spore trudności pojawiają się również w przejezdności dróg w powiecie żywieckim. Wiele dróg jest niemal całkowicie zasypanych, zaś drogowcy nie nadążają z usuwaniem zalegającego śniegu. W sobotę 4 lutego, wójt gminy Rajcza zwołał z tego powodu sztab kryzysowy.
- Z powodu występowania odcinkowej nieprzejezdności dróg zadysponowałem wszystkie służby odśnieżające. Dodatkowo poprosiłem o wsparcie lokalnych przedsiębiorców posiadających odpowiednie zasoby sprzętowe. Ponadto swoją pomoc w sytuacjach awaryjnych lub zagrożenia życia, zgłosili: Komisariat Policji w Rajczy, Nadleśnictwo Ujsoły oraz wszystkie jednostki OSP z terenu naszej gminy - przekazuje Zbigniew Paciorek, wójt gminy Rajcza.
Jak podkreśla wójt gminy Rajcza, akcja usuwania śniegu trwa nieprzerwanie od piątkowego popołudnia. Drogowcy będą jeszcze czekali na okno pogodowe, które pozwoli na udrożnienie dróg i parkingów.
- Prosimy Państwa o wyrozumiałość dla służb odśnieżających i niewyjeżdżanie z domów bez uzasadnionej potrzeby - apeluje Zbigniew Paciorek.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
- Tu mężczyźni umierają najszybciej. 25 miejscowości, gdzie panowie nie dożywają 70 lat
- W tych miastach w Śląskiem żyją najstarsi ludzie TOP 19. Gdzie najwięcej seniorów?
- Nowy stadion GKS Katowice rośnie w oczach. Zobaczcie najnowsze zdjęcia z placu budowy
- Najlepiej płatne oferty pracy w województwie śląskim. Tu zarobisz krocie! Sprawdź
