Drugi amerykański lotniskowiec przypłynął z Pacyfiku na Bliski Wschód, gdzie siły Waszyngtonu przeprowadzają niemal codzienne naloty na jemeńskich rebeliantów Houthi – ogłosiło regionalne dowództwo sił zbrojnych USA. CENTCOM opublikowało materiał filmowy przedstawiający USS Carl Vinson współpracującego z lotniskowcową grupą uderzeniową USS Harry S. Truman na Morzu Czerwonym. Samoloty z tego lotniskowca od 15 marca prowadzą naloty na cele Huti w Jemenie.
Dwa lotniskowce USA na Morzu Czerwonym
Informując w czwartek o przybyciu uzbrojonego w samoloty F-35C USS Carl Vinson do obszaru odpowiedzialności, CENTCOM zamieścił na platformie X wpis z dwoma klipami wideo pokazującymi samoloty startujące z pokładów obu lotniskowców.
Pentagon ogłosił w zeszłym tygodniu, że zwiększa liczbę amerykańskich lotniskowców na Bliskim Wschodzie do dwóch, po rozpoczęciu ostatniej rundy kampanii powietrznej przeciwko wspieranym przez Iran Huti, w celu wyeliminowania zagrożenia, jakie stanowią dla żeglugi cywilnej i statków wojskowych w regionie.
Jednak zwiększenie obecności wojskowej w tej części świata postrzegane jest też jako zwiększanie presji na Iran. Mowa choćby o sześciu bombowcach B-2 na wyspie Diego Garcia – co stanowi połowę całej floty tych niewidzialnych amerykańskich maszyn.
