Drugi lotniskowiec USA na Bliskim Wschodzie. Niewidzialne F-35 atakują Huti i straszą Iran

Grzegorz Kuczyński
Pokład lotniskowca USS Harry Truman
Pokład lotniskowca USS Harry Truman CENTCOM
Stany Zjednoczone mają już na Bliskim Wschodzie dwie lotniskowcowe grupy uderzeniowe. Do regionu dotarł USS Carl Vinson, lotniskowiec uzbrojony między innymi w samoloty F-35C stealth. To kolejny krok w mobilizacji sił amerykańskich, której głównym celem jest wywarcie presji na Iran w sprawie jego programu atomowego.

Drugi amerykański lotniskowiec przypłynął z Pacyfiku na Bliski Wschód, gdzie siły Waszyngtonu przeprowadzają niemal codzienne naloty na jemeńskich rebeliantów Houthi – ogłosiło regionalne dowództwo sił zbrojnych USA. CENTCOM opublikowało materiał filmowy przedstawiający USS Carl Vinson współpracującego z lotniskowcową grupą uderzeniową USS Harry S. Truman na Morzu Czerwonym. Samoloty z tego lotniskowca od 15 marca prowadzą naloty na cele Huti w Jemenie.

Dwa lotniskowce USA na Morzu Czerwonym

Informując w czwartek o przybyciu uzbrojonego w samoloty F-35C USS Carl Vinson do obszaru odpowiedzialności, CENTCOM zamieścił na platformie X wpis z dwoma klipami wideo pokazującymi samoloty startujące z pokładów obu lotniskowców.

Pentagon ogłosił w zeszłym tygodniu, że zwiększa liczbę amerykańskich lotniskowców na Bliskim Wschodzie do dwóch, po rozpoczęciu ostatniej rundy kampanii powietrznej przeciwko wspieranym przez Iran Huti, w celu wyeliminowania zagrożenia, jakie stanowią dla żeglugi cywilnej i statków wojskowych w regionie.

Jednak zwiększenie obecności wojskowej w tej części świata postrzegane jest też jako zwiększanie presji na Iran. Mowa choćby o sześciu bombowcach B-2 na wyspie Diego Garcia – co stanowi połowę całej floty tych niewidzialnych amerykańskich maszyn.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl