Marcin Smolik, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, powiedział Polskiemu Radiu, że liczba chętnych nie jest jeszcze ostateczna. - To praktycznie z dnia na dzień się zmienia, dlatego, że te osoby, które zgłosiły się głównie na egzamin maturalny decydują się wrócić na Ukrainę, więc jest ich mniej. Na dziś (czwartek) takich osób, których deklaracja nadal widnieje w systemie jest 40 - mówi Smolik.
Do egzaminu ósmoklasisty jest zgłoszonych 7146 uczniów z Ukrainy. Najwięcej z nich do testu ma przystąpić w Poznaniu i w Warszawie. Jak dodaje przewodniczący CKE, obcokrajowcy zdający egzaminy z języka polskiego będą mieli wydłużony czas na odpowiedzi. Ułatwienia będą też przy pozostałych egzaminach: - Ta dostosowana forma arkusza polega na tym, że w matematyce całość arkusza jest tłumaczona na język ukraiński. Tutaj nas interesują umiejętności matematyczne, więc język jest tylko kwestią pomocniczą. W przypadku egzaminu z języka obcego - co oczywiste - zadania mają być rozwiązane w języku obcym a polecenia będą rozpisane w języku ukraińskim. Więc tutaj nie ma potrzeby dostosowania warunków. Nie ma przedłużonego czasu, nie ma potrzeby używania słownika - powiedział dyrektor CKE.
W polskim systemie oświaty uczy się 185 tysięcy uchodźców z Ukrainy, z czego 135 tysięcy w szkołach podstawowych i kilkanaście tysięcy w szkołach ponadpodstawowych. Tegoroczne matury rozpoczynają się 4 maja, a egzaminy ósmoklasisty - 24 maja.
Źródło: Polskie Radio 24
