Jedną z osób, które zdecydowało się zarejestrować w bazie dawców szpiku była Dominika Wójcik, która kształci w się w zawodzie technika farmaceutycznego. - Zawsze chciałam jakoś pomóc, tylko nie było okazji. Dlatego pomyślałam, że warto teraz spróbować. Chociaż w ten sposób mogę pomóc. Tym bardziej, ze pobranie wymazu nic nie boli, a w przyszłości, nawet za kilka lat, mogę uratować komuś życie - wyjaśnia Dominika.
„Dzień Dawcy Szpiku" odbył się w Medycznym Studium Zawodowym w Lublinie po raz pierwszy i już zgłosiło się ok. 70 chętnych jako potencjalni dawcy szpiku.
- Pomysł zrodził się oczywiście z chęci pomocy. Kiedyś przy oddawaniu krwi pielęgniarka powiedziała mi też, że nie mogę być dawcą krwi, ale przecież mogę zostać dawcą szpiku. Współorganizatorem wydarzenia była też Joanna Czyżewska-Świecka, opiekun samorządu. Cieszę się, że tyle osób zarejestrowało się dzisiaj do bazy - przyznaje Ilona Żytkowska, przewodnicząca samorządu szkolnego.