Dzisiaj, 10 kwietnia, rozpoczęły się egzaminy gimnazjalne, które w województwie śląskim ma napisać blisko 38 tys. uczniów. Tradycją już jest, że egzaminy w szkołach są relacjonowane przez dziennikarzy - niejednokrotnie, zwłaszcza w przypadku telewizji, ale też gazet i radia, relacje prowadzone są z sal egzaminacyjnych. Rzecz jasna przed rozpoczęciem testów, nigdy w trakcie.
Dziś w całej Polsce fotoreporterzy robili zdjęcia w szkołach. Zobaczcie:
Tym razem możliwości wejścia na teren placówki odmówiła naszemu dziennikarzowi dyrekcja jednej ze szkół w Rybniku, twierdząc, że zalecenie niewpuszczania dziennikarzy do szkół i niepozwolenia im wykonywania zdjęć uczniom (nawet za ich zgodą) wysłała do placówek CKE i zamiejscowa OKE.
Duży wpływ na tę decyzję miał mieć trwający strajk nauczycieli.
CZYTAJCIE TEŻ:
Strajk nauczycieli w Śląskiem MINUTA PO MINUCIE
Strajk nauczycieli. Śląska Kurator Oświaty zapewnia: Egzaminy się odbędą
Strajk nauczycieli: protest song pedagogów z Gliwic podbija internet
Strajk nauczycieli 8 kwietnia: Lekcje odwołane. Jak długo po...
- Na salę egzaminacyjną mogą wchodzić tylko uczniowie i zespół nadzorujący, nigdy nie było możliwości, żeby na salę były wpuszczone inne osoby - tłumaczy nam Robert Wanic, dyrektor OKE w Jaworznie.
Gdy pytamy go, co w takim razie z relacjami prowadzonymi z sal w ogólnopolskich stacjach telewizyjnych, choć nie tylko, które nawet dziś miały miejsce, odpowiada krótko: - Nie jest to sytuacja prawidłowa.
Dyrektor Wanic przyznaje, że zalecenie niewpuszczania do sal (nie samych szkół - przypis red.) osób postronnych zostało przez CKE i OKE wysłane.
- Chcieliśmy po prostu przypomnieć dyrektorom placówek oświatowych, kto może zostać wpuszczony do sali egzaminacyjnej, aby uniknąć sytuacji, w których egzamin - zwłaszcza z uwagi okoliczności (strajk nauczycielski - przypis red.) - mógłby zostać unieważniony - mówi.
Chodzi o to, że sala przygotowywana jest zazwyczaj dzień przed egzaminem i sprawdzana wówczas przez dyrektora.
- Kontroluje on, czy nie ma w środku ściąg, jakichś poukrywanych kartek i tego typu podobnych rzeczy. Jeśli dyrektor salę zabezpiecza, to od dnia przygotowania sali mogą wejść na nią tylko uczniowie i komisja, nawet jeśli ma to miejsce przed egzaminem. Zdjęcia można zrobić uczniom, oczywiście za ich zgodą, kiedy wchodzą do sali albo z niej wychodzą czy na korytarzu. Do sali wchodzić jednak dziennikarze nie powinni - mówi dyrektor Robert Wanic.
ZOBACZCIE:
Egzamin gimnazjalny 2019: Co będzie na polskim i historii? PRZECIEKI, PYTANIA, ODPOWIEDZI? Część humanistyczna 10 kwietnia
EGZAMIN GIMNAZJALNY 2019: Matematyka i przyroda. PRZECIEKI, PYTANIA, ROZWIĄZANIA Nie daj się nabrać. Część przyrodnicza 11 kwietnia
Co w takim razie z sytuacją, która zdarza się nagminnie: dziennikarz wchodzi do sali i relacjonuje przygotowania tuż przed rozpoczęciem egzaminu?
- Dopóki nie dostajemy zastrzeżenia na piśmie, nie możemy sprawy rozpatrywać. Jeśli miałbym oficjalną informację od kogoś w tej sprawie, musiałbym zapytać dyrektora, czemu taka osoba została wpuszczona - słyszymy w OKE Jaworzno.
Przy okazji dyrektor Wanic poinformował nas o tym, że do OKE nie wpłynęło żadne zgłoszenie telefoniczne, ani mailowe dotyczące ewentualnych trudności w zebraniu komisji nadzorującej egzaminy. Oznacza to, że - na obecny stan wiedzy - egzaminy gimnazjalne odbyły się we wszystkich placówkach w województwie śląskim.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Tak pracuje myjnia pociągów Kolei Śląskich
Strajk nauczycieli na Śląsku
