Eksperci Ember zauważają, że wzrost importu rosyjskiego gazu nie jest związany ze zwiększonym popytem w UE. Ponadto oczekuje się, że ceny gazu wzrosną w tym roku o prawie 60 procent. Pavel Cizak z think tanku powiedział, że kraje UE nadal wydają pieniądze na drogie moce LNG, które nie są wykorzystywane, zamiast inwestować w energię odnawialną i efektywność energetyczną.
UE nałożyła sankcje na rosyjskie zasoby energetyczne, w tym ropę naftową i węgiel, odkąd Rosja rozpoczęła wojnę na pełną skalę przeciwko Ukrainie w 2022 roku. Jednak całkowite zaprzestanie importu gazu pozostaje jedynie deklaracją bez mocy prawnej. Ukraina wstrzymała tranzyt rosyjskiego gazu przez swoje terytorium na początku 2024 r., ale dostawy LNG z Rosji do UE są kontynuowane. Zakazane są jedynie inwestycje w nowe rosyjskie projekty LNG oraz wykorzystywanie portów UE do reeksportu rosyjskiego gazu do krajów trzecich.
Kiedy UE zrezygnuje z gazu z Rosji?
Komisja Europejska przygotowuje mapę drogową rezygnacji z rosyjskiego gazu, która ma zostać przedstawiona w nadchodzących tygodniach. Komisarz UE ds. energii Dan Jorgensen skrytykował jednak działania krajów, które kontynuują zakupy, zauważając, że w ten sposób uzupełniają rosyjski budżet wojskowy. Według niego od początku wojny UE wydała na rosyjskie surowce energetyczne kwotę odpowiadającą kosztowi 2400 myśliwców F-35.
Głównymi dostawcami gazu do Europy są obecnie Norwegia i Stany Zjednoczone. Komisja Europejska negocjuje rozszerzenie współpracy energetycznej z Waszyngtonem, ale istnieje niewiele alternatyw dla dostaw LNG.

źr. ghall.com.ua