„Fakt”: Debata w Senacie o obniżkach pensji parlamentarzystów przesunięta. PiS boi się buntu swoich senatorów

Leszek Rudziński
marek szawdyn/polska press
Choć kwestię obniżenia uposażeń posłów i senatorów uchwalono w ekspresowym tempie w Sejmie, to z porządku ostatniego posiedzenia Senatu zdjęto punkt dotyczący uposażeń parlamentarzystów. Wyższa izba parlamentu zajmie się ustawą dopiero 6 czerwca. Zdaniem „Faktu” partia Jarosława Kaczyńskiego przestraszyła się części swoich senatorów.

Marszałek Senatu Stanisław Karczewski pytany o powody zwłoki w obradowaniu ustawy o uposażeniach tłumaczył, że „ustawa nie wyszła na czas z komisji”. Jednak zdaniem dziennika za odłożeniem w czasie głosowania na temat ustawy ma być odpowiedzialna partia Jarosława Kaczyńskiego.

Zdaniem „Faktu” PiS zwleka z ustawą, bo „nie ma pewności, jak zachowają się senatorowie”. Kaczyński ma obawiać się głosowania wbrew interesowi partii – stało się tak podczas przedstawienia wniosku o uchylenie immunitetu senatorowi Stanisławowi Kogutowi (prokuratura zarzuca m.in. korupcję).

Dziennik wskazuje, że Senat odmówił wówczas poparcia wniosku u uchylenie immunitetu senatora, mimo groźby Jarosława Kaczyńskiego „że ci, którzy zagłosują przeciw nie będą na kolejnych listach wyborczych”.

I to właśnie senatorów, którzy narazili się Kaczyńskiemu i obecnie mają nie mieć „nic do stracenia” obawia się prezes PiS, bo niepokorni senatorowie podczas głosowania nad ustawą o obniżeniu uposażeń mogą postąpić wbrew jego wytycznym.

Wróć na i.pl Portal i.pl