Fenerbahce - Ankaragucu. Zagrał tylko Szymański
Sebastian Szymański niespodziewanie nie poprawił swojego dorobku: ani w rubryce "gole", ani "asysty". Chociaż było naprawdę blisko. Przy wyrównującej bramce Polak był bliski sięgnięcia piłki na wślizgu. Zamiast niego do siatki trafił Cengiz Under, autor zwycięskiego dubletu.
Fenerbahce od 13 minuty musiało gonić za Ankaragucu. Po faulu bramkarza w polu karnym jedenastkę wykorzystał Tolga Cigerci. Wynik faworytowi udało się odwrócić jeszcze w 32 minucie.
W doliczonym czasie Fenerbahce powinno dorzucić trzeciego gola. Kontratak sam na sam z bramkarzem zepsuł wprowadzony Emre Mor. A po podaniu Szymańskiego i kolejnym strzale Michy Batshuayi'ego piłka została przeniesiona nad poprzeczką.
Krzysztof Piątek strzelił trzy gole w lidze tureckiej
Sebastian Szymański w lidze tureckiej:
- 9 goli i 9 asyst w 23 meczach
Szymański otrzymał wysokie oceny za grę (7,8 od Sofascore). Na boisku przebywał do przedostatniej minuty. Przez hat-trick Krzysztofa Piątka spadł na trzecie miejsce w "polskiej" klasyfikacji strzelców. Piątek i Adam Buksa uzbierali bowiem po dziesięć goli, a Szymański dziewięć.
Z 50 punktami na koncie Fenerbahce czeka na odpowiedź mistrza, drugiego w tabeli Galatasaray. Wicelider zagra jutro z Gaziantepem, do którego w styczniu na wypożyczenie przeszedł Rumun Deian Sorescu z Rakowa Częstochowa.
Fenerbahce nie przegrało w lidze 4 listopada. Jego seria to dwanaście meczów.
Pierwszy gol dla Fenerbahce w meczu Ankaragucu:
POLACY ZA GRANICĄ w GOL24
Więcej o POLAKACH ZA GRANICĄ
Oto najbardziej fotogeniczna para Ekstraklasy. Piłkarz Marci...
