Wcześniej Filipiny miały zdobyły tylko jedno złoto w całej historii igrzysk olimpijskich (w podnoszenie ciężarów w Tokio 2020), 24-letni gimnastyk Carlos Yulo właśnie je podwoił, a nawet potroił, sięgając po dwa złote krążki w Paryżu 2024.
Lista profitów za olimpijski sukces Filipińczyka przedstawia się imponująco:

- 20 milionów peso filipińskich (ponad 300 tysięcy euro) – od rządu, po 10 milionów za każdy złoty medal;
- 3 miliony peso (około 47 tysięcy euro) – od lokalnej Izby Reprezentantów Filipin;
- 3 miliony peso od lokalnej firmy zajmującej się ochroną środowiska;
- Dom z działką od lokalnego komitetu olimpijskiego;
- Mieszkanie z trzema sypialniami w nowym kompleksie mieszkalnym (po pierwszym złocie obiecali dwie sypialnie, po drugiej prezent został poprawiony);
- Meble w prezencie za 100 000 pesos (1580 euro);
- iPhone 16 w lokalnym sklepie z gadżetami;
- Darmowe jedzenie na całe życie w sieciach gastronomicznych Vikings World Cuisine, Tipsy Pig Brunch Cafe i JTs Manukan Grille;
- Dożywotni darmowy ramen, sushi i burgery z trzech lokalnych sieci oraz na zawsze darmowe zamówienie koreańskiego pikantnego kurczaka;
- Dożywotnia dostawa ciasteczek;
- Bezpłatne usługi firmy zajmującej się systemami klimatyzacji i wentylacji;
- Bezpłatne konsultacje gastroenterologiczne u doktora Virgila Lawa, a także bezpłatna kolonoskopia po ukończeniu 45 roku życia.

Wideo