Zdobył dwa złote medale w Paryżu. W kraju powitano go po królewsku

Filipiński gimnastyk Carlos Yulo podczas dopiero co zakończonych igrzysk olimpijskich w Paryżu zdobył dwa złote medale w gimnastyce sportowej, a konkretnie w konkurencjach ćwiczenia wolne oraz skok. Wielki sukces 24-latka udzielił się całemu krajowi. Kiedy Yulo wrócił z igrzysk do kraju, powitał go prezydent Filipin Ferdinand Marcos Jr wraz z darczyńcami.

24-latek, nazywany Caloy, otrzymał od nich ponad milion dolarów w gotówce, dom wypoczynkowy oraz dożywotni dostęp do lunchu w formie bufetu.

Filipińczycy na całym świecie byli zjednoczeni, dopingując cię. Żadne słowa nie są w stanie wyrazić tego, jak bardzo jesteśmy z ciebie dumni, Caloy. Zdobyłeś złoto dla Filipin, nie raz, ale dwa razy! - powiedział prezydent.

Yulo przejedzie też głównymi ulicami Manili w uroczystej paradzie. Trasa zaplanowana jest tak, aby gimnastyk mógł przejechać przy dzielnicy, na której się wychowywał. To bardzo biedna dzielnica stolicy. To też tam, jako siedmiolatek gimnastykował się wraz z rodzeństwem i został wypatrzony przez trenera.

Kto by uwierzył, że te wąskie uliczki i małe domy wydadzą na świat mistrza? - ocenił 74-letni trener.

Yulo zdobywając dwa złote medale olimpijskie, stał się najwybitniejszym filipińskim sportowcem w historii igrzysk. Poza nim złoty medal dla tego kraju zdobyła Hidilyn Diaz w podnoszeniu ciężarów. Było to na poprzednich igrzyskach, w Tokio w 2021 roku.