- Jedynymi, którzy mogą stanąć na drodze Polski do pełnienia wiodącej roli w Europie, są sami Polacy. Jestem pewien, że prawie sto procent Polaków, bez względu na ich sympatie polityczne, chce, żeby Polska pełniła wiodącą rolę w Europie. Ale Polska nie może być wiodącym krajem w Europie, jeżeli polski rząd nie będzie stosował się do zasad, które rządzą Unią Europejską - powiedział wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej.
Podczas debaty, która odbyła się w warszawskim Hotelu Belotto z udziałem Aleksandra Kwaśniewskiego oraz Włodzimierza Cimoszewicza, Timmermans wspomniał również o polskich żołnierzach, walczących w II Wojnie Światowej.
- Wczoraj w moim rodzinnym kraju, Holandii, świętowaliśmy koniec II Wojny Światowej. Wolność narodu holenderskiego przyszła również dzięki wielkiemu wkładowi polskich żołnierzy. Teraz powiedziem coś osobistego. Mój ojciec nie jest w najlepszym stanie, zapomina o bardzo wielu rzeczach, osobach. Ale nie zapomina polskich żołnierzy będących w jego domu, gdy był dzieckiem, w domu, w którym mieszkał razem z rodzicami. Musiałem wspomnieć o tych odważnych ludziach, ponieważ większość z nich nigdy nie była świadkami wolnej Polski. Dzisiaj Polska w Unii Europejskiej jest w pewnym sensie nagrodą, którą zdobyli właśnie ci ludzie, gdy wyzwalali ogromne części Europy. Dlatego właśnie Polska zawsze będzie musiała być wiodącym krajem Europy. Nie ma nikogo w Europie, kto zatrzymywałby Polskę - powiedział Frans Timmermans.
