Marian Kotarski przez lata uchodził za zasłużonego działacza opozycji antykomunistycznej. Jednak naprawdę nazywał się Marian Pękalski i był funkcjonariuszem Służby Bezpieczeństwa. Doszedł nawet do stopnia majora.
W 2012 roku w liście skierowanym na ręce prezesa Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Stanisława Olesiaka Marian Pękalski przepraszał, że: „przed podjęciem wspólnych działań nie poinformowałem o swojej pracy w polskim kontrwywiadzie cywilnym”.
Marian Pękalski został przez SB skierowany do podziemia pod fałszywym nazwiskiem Kotarski, by inwigilować opozycję. W liście do Armii Krajowej przyznał, że rozpoczął działalność operacyjną w podziemiu. „Moim zadaniem było niedopuszczenie do pozyskiwania, a następnie użycia broni palnej i materiałów wybuchowych przez niektórych opozycjonistów” – napisał.
TD
