Niebezpieczny agent SB działał w Solidarności. MON zrobił teraz krok w dobrym kierunku

Piotr Woyciechowski
Piotr Woyciechowski
Agent SB Marian Pękalski vel Kotarski działał w solidarnościowej oficynie wydawniczej "Rytm"
Agent SB Marian Pękalski vel Kotarski działał w solidarnościowej oficynie wydawniczej "Rytm" fot. Kamil Pawłowski/ PolskaPress
Szef MON, Mariusz Błaszczak pozbawił Mariana Pękalskiego vel Kotarskiego - byłego funkcjonariusza SB - brązowego medalu „Za zasługi na rzecz obronności kraju”. Stało się to, na skutek interwencji poselskiej dr. hab. Zbigniewa Girzyńskiego, który działając w imieniu przedstawicieli środowiska byłych członków Grup Oporu „Solidarni”, skutecznie zainteresował się tą skandaliczną sprawą. Marian Pękalski należał do najniebezpieczniejszych agentów SB, wprowadzonych w latach 80. ubiegłego wieku w struktury warszawskiego podziemia solidarnościowego.

W lutym 2001 roku odznaczenie przyznał Bronisław Komorowski, ówczesny minister obrony narodowej w rządzie premiera Jerzego Buzka. Niezmiernie ważnym w tej historii jest fakt, że Komorowski przyznał resortowe odznaczenie byłemu oficerowi Służby Bezpieczeństwa, który w dokumentach MON nie występował pod swoim prawdziwym nazwiskiem Pękalski, ale pod legalizacyjnym nazwiskiem Kotarski. Pozostaje tajemnicą, jak do tego doszło. Tajemnicą jest także to, kto i za jakie „zasługi” wnioskował do Komorowskiego o odznaczenie Pękalskiego resortowym medalem. Dokumentacja tego dotycząca nie zachowała się do naszych czasów.

Niebezpieczny agent SB działał w Solidarności. MON zrobił teraz krok w dobrym kierunku

Kim jest mjr Marian Pękalski vel Kotarski?

Na pewno jest osobą znaną. Przede wszystkim jako dyrektor i faktyczny właściciel Oficyny Wydawniczej „Rytm”. Mniej jako funkcjonariusz komunistycznej bezpieki. Paradoks polega na tym, że powstałe w 1983 i zasłużone dla niezależnego obiegu wydawnictwo, zostało przejęte przez oficera SB, który te wydawnictwo rozpracowywał, a następnie wraz ze swoją rodziną na tym wydawnictwie się uwłaszczył.

Marian Pękalski urodził się 1950 w Szczecinie. Do Służby Bezpieczeństwa wstąpił w 1974 roku. Służbę w SB pełnił do końca jej istnienia, tj. do kwietnia 1990 roku. Zadeklarowany komunista. W PZPR do stycznia 1990 roku, w okresie od 1982 do 1990 skierowany do pracy operacyjnej pod przykryciem. Rozpracowywał z sukcesami warszawskie podziemie solidarnościowe – najpierw Międzyzakładowy Robotniczy Komitet „Solidarności”, a po jego rozbiciu – Regionalny Komitet Wykonawczy NSZZ „Solidarność” regionu Mazowsze. Następnie przeniknął do Grup Oporu „Solidarni” i do podziemnej oficyny wydawniczej „Rytm”. Używał dokumentów legalizacyjnych wystawionych przez SB na fikcyjne nazwisko Kotarski. W podziemiu znany pod pseudonimem „Tadeusz”. Najbliższy współpracownik Teodora Klincewicza (ps. “Borys”, “Rafał”, “Teoś”) – założyciela Grup Oporu „Solidarni”.

Te ostatni funkcjonowały w konspiracji, w ostatnim okresie istnienia PRL w latach 1982-1989. Były organizacją antykomunistyczną, wywodzącą się z Solidarności. Od początku grupy podporządkowały się Regionalnej Komisji Wykonawczej Regionu “Mazowsze” NSZZ “Solidarność”. Zasłynęły wieloma spektakularnymi akcjami, których echo rozchodziło się na całą Polskę. Ich ważną działalnością było wychodzenie poza podziemne struktury i docieranie do Polaków z komunikatami władz podziemnej Solidarności i informacjami podtrzymującymi narodowego ducha poprzez akcje ulotkowe i nagłaśniające, w tym również klasyczne audycje podziemnego Radia Solidarność. W organizacji tej działało aktywnie w latach 1982-1989 ponad 300 osób.

Z działalnością agenta SB wiążą się przypadki porwania działaczy warszawskiego podziemia (casus Michała Mireckiego) oraz niewyjaśnionych zgonów (casus Piotra Mazurka). Po przejęciu podziemnego wydawnictwa Pękalski vel Kotarski rozpoczął własną działalność gospodarczą. Odszedł z resortu na własną prośbę w stopniu majora. Wraz z żoną i córką prowadzi z rozmachem od ponad 30 lat przejęte wydawnictwo „Rytm”. W latach 90. ubiegłego wieku i na początku lat 2000. funkcjonował na rynku wydawniczym jako Marian Kotarski.

Krok w dobrym kierunku

Marian Pękalski vel Kotarski został zdekonspirowany dopiero w 2012 roku. Stało się to za sprawą głośnego artykułu pióra Włodzimierza Domagalskiego pt. „Towarzysz porucznik idzie do podziemia”, opublikowanego w tygodniku „Uważam Rze” (nr 25/20212). Następnie jego szkodliwą działalność drobiazgowo opisano w książce wydanej przez Instytut Pamięci Narodowej autorstwa Janusza Przemysława Ramontowskiego, pt. „Sto razy głową w mur. Historia o tych, co chcieli robić coś innego niż druk bibuły” (Warszawa 2013). Nadto warszawski oddział Instytutu Pamięci Narodowej poświęcił mu dwie odrębne debaty z cyklu „Tajemnice bezpieki”, zorganizowane w Centrum Edukacyjnym im. Janusza Kurtyki w Warszawie.

Odebranie przez MON odznaczenia byłemu funkcjonariuszowi aparatu represji państwa komunistycznego to dobry i oczekiwany przez opinię publiczną krok w stronę przeprowadzenia szerszej akcji, polegającej na ostatecznym pozbawieniu przywilejów i stopni byłych funkcjonariuszy zbrodniczych organizacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl