Gdańsk. Śmierdzącym gazem potraktowała pasażerów tramwaju
Informację przekazał nam czytelnik. Ze spóźnionego tramwaju linii 10 w kierunku Brętowa, na który czekał, na przystanku Siedlce wysiadła szybko większość pasażerów. Ludzie zakrywali twarze maseczkami.
- Nie było paniki – mówi pan Aleksander. - Pasażerowie mówili, że jakaś kobieta chodziła po tramwaju i rozpylała śmierdzący gaz. Motornicza zatrzymała pojazd, żeby otworzyć drzwi i przewietrzyć. Ruszyła dalej z opóźnieniem, za wozem zatrzymały się inne tramwaje.
10-tka miała być na Siedlcach 11:06, przyjechała z opóźnieniem 7-minutowym, tramwaj stał jeszcze kilka minut. Co się stało z napastniczką – nie wiadomo. Zdarzenie potwierdza centrala ruchu gdańskiego Zarządu Transportu Miejskiego.
- Opóźnienie było niewielkie i szybko udało się je rozładować – poinformował dyżurny ruchu. - Był rozpylony jakiś gaz w tramwaju. Skład stanął na chwilę i ruszył dalej.
O incydencie została zawiadomiona policja.
- Tuż po godz. 11:00 policjanci odebrali zgłoszenie, że na przystanku tramwajowym przy ul. Kartuskiej doszło do awantury między kobietą oraz mężczyzną, podczas której kobieta użyła gazu pieprzowego – informuje asp. sztab. Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy komendanta miejskiego gdańskiej policji.
Okazało się, że kobieta nadal była na przystanku tramwajowym. Domniemana napastniczka skontaktowała się pocztą elektroniczną z redakcją „Dziennika Bałtyckiego”:
„To ja zostałam w tramwaju napadnięta, zwyzywana a później zostałam [...] kopnięta w twarz i w samoobronie użyłam gazu pieprzowego. I to ja wezwałam pogotowie i policję. Ten bandyta jechał w drugim tramwaju i już był agresywny i wulgarny” – pisze pani Sandra.
Niezależnie jak naprawdę wyglądała sytuacja, interwencja przyniosła jeszcze jeden efekt.
- Na miejscu policjanci udzielili 43-latce informacji, a po sprawdzeniu jej danych w policyjnych systemach okazało się, że jest poszukiwana w celu ustalenia miejsca pobytu – dodaje oficer prasowy.
Naruszenie nietykalności cielesnej jest ścigane w trybie oskarżenia prywatnego. Dotyczy to również pasażerów feralnej 10-tki.
Jesteś świadkiem wypadku? Daj nam znać! Poinformujemy innych o utrudnieniach. Czekamy na informacje, zdjęcia i wideo!
- Przyślij je na adres [email protected]
- Wyślij za pomocą naszego Facebooka: Dziennik Bałtycki
Bądź na bieżąco - dołącz do grupy na Facebooku:

