O sprawie nietypowej skarbonki postawionej w sklepie w Gdańsku dowiedzieliśmy się od jednego z internautów.
Czytaj też: Wyprowadzili go z samolotu, bo wyglądał na terrorystę
Zazwyczaj postawienie na ladzie takiej skarbonki może oznaczać, że pieniądze są zbierane np. na charytatywny cel. Może na głodne dzieci? Albo na skomplikowaną operację dla chorego? Na ochronę środowiska? Trafią do hospicjum? W tym sklepie jednak zbierane są pieniądze na, uwaga, "karabin na ciapatych". Tak wynika z kartki doczepionej do skarbonki.
- Ostatni raz tam cokolwiek kupiłam - napisała zbulwersowana klientka na Facebooku. - Na moje pytanie, czy właściciel sklepu to widział, krnąbrny sprzedawca stwierdził: No Jasne! Obrzydliwe - podsumowuje.
O komentarz poprosiliśmy przedstawiciela sieci sklepów.
- To obrzydliwe i niedopuszczalne. Sprawę oczywiście natychmiast będziemy wyjaśniać - stwierdziła w rozmowie z nami Anna Jarzębowska - Kwiatek z Żabka Polska, właściciela marki Freshmarket.
Piszemy również o:
Karwia. Dzik zaatakował plażowiczów [WIDEO]
"Amatorskie wojsko" zebrało pieniądze na karabin maszynowy
Holendrzy arabskiego pochodzenia chcieli kupić w Gdyni broń