We wtorek w gm. Mircze doszło do tragicznego zdarzenia. Dwulatek wtargnął pod koła ciągnika rolniczego, którym kierował jego ojciec. W wyniku poniesionych obrażeń dziecko zmarło.
- Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji dziecko bawiło się na podwórku obok swojego domu. Było pod opieką ojca i babci. W pewnym momencie ojciec dziecka chciał schować opryskiwacz zaczepiony do ciągnika na znajdującą się na terenie posesji halę - relacjonuje Edyta Krystkowiak z hrubieszowskiej policji.
Kiedy mężczyzna cofał pojazdem chłopiec wbiegł wprost pod koła ciągnika. Dziecko zmarło na miejscu.
- Apelujemy do wszystkich rodziców i opiekunów. Czasem chwila nieuwagi, roztargnienie, pośpiech mogą doprowadzić do tragedii - mówi Edyta Krystkowiak.
A Co Ciebie to obchodzi ? Już obczailas /es jego profil na Fb :)
n
nieprawodopodombne
Ojciec przejechał dziecko i siedzi na fejsie pisze bóg tak chciał? Co to za ludzie???? wczoraj przejechał syna ciągnikiem a dzis na fejsie klika??????????? No ludzie!
Babcia i ojciec pilnowali dziecka??????????????
To jest smieh na sali.
g
gosc
owszem to tragedia, ale jak widzę, że już 4 letnie dzieci po osiedlu bawią sie same, no to o jakiej tragedii możemy mówić
O
Ojciec
głupoty piszesz z tym dożywociem, mój2 letni syn tez wbiegł pod samochod dziadka, ale przeżył to są ułami sekund, tragedia okropna, nie ma co winić rodziny bo dla nich też tragedia
