Gostyń: 20-letni kierowca uderzył samochodem w drzewo. Auto stanęło w płomieniach

Nicole Młodziejewska
Młodego mężczyznę z samochodu wyciągnęli przejeżdżający obok miejsca wypadku kierowcy.Kolejne zdjęcie -->
Młodego mężczyznę z samochodu wyciągnęli przejeżdżający obok miejsca wypadku kierowcy.Kolejne zdjęcie --> OSP Borek Wielkopolski
Do groźnego wypadku doszło w niedzielę, 9 sierpnia, około godz. 8.30.

- W godzinach porannych zostaliśmy zadysponowani przez SK PSP w Gostyniu do wypadku drogowego na trasie 437 Koszkowo - Studzianna - informują na swoim Facebooku strażacy z OSP Borek Wielkopolski.

Jak informuje lokalny portal Gostyń24, wypadek miał miejsce około godz. 8.30. 20-letni kierowca samochody marki Seat z nieznanych przyczyn uderzył w drzewo i zaczął się palić.

Czytaj też: Wielkopolanin uratował tonące dzieci w Holandii. Swój czyn przypłacił życiem. Holendrzy organizują zbiórkę, by pomóc jego rodzinie

Młodego mężczyznę z samochodu wyciągnęli przejeżdżający obok miejsca wypadku kierowcy.

- Podbiegłem i zobaczyłem, że jeszcze kierowca jest za kierownicą, rzuciłem gaśnicę i go wyciągnąłem. Kolejna osoba się zatrzymała, chwyciła gaśnicę i zaczęła gasić. Chłopak był jeszcze przytomny, wszystko rozumiał, miał siłę w nogach żeby odepchnąć się spod kierownicy - tłumaczy w rozmowie z portalem Gostyń24 jeden z kierowców udzielających pomocy 20-latkowi.

Następnie na miejscu pojawili się strażacy, policja i pogotowie ratunkowe, które zabrało mężczyznę do szpitala. Okoliczności wypadku będą wyjaśniane.

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl