Czytaj więcej: Gdzie jesteś nasza kochana mamusiu? Wróć do nas! - prosi rodzina z Gaci
Sobotę, 4 listopada, pani Monika miała dokładnie zaplanowaną. Rano miała jechać z synem Piotrusiem na targ do Przeworska, aby kupić mu nową kurtkę. Potem powrót do domu i ok. 13 umówiła się w Łańcucie ze swoimi rodzinami. O godz. 14 miała zacząć pracę w łańcuckim MOSiR. Poprzedniego dnia, o godz. 22 dzwoniła do rodziców, aby potwierdzić to spotkanie.
Kamera sklepowego monitoringu w Gaci, po sąsiedzku z posesją Marszałków, zanotowała, że pani Monika wyjechała z domu sześć minut po godz. szóstej. Dlaczego sama, skoro miała z synkiem jechać po kurtkę? I dlaczego w domu zostawiła okulary, które używała do jazdy samochodem? Później przejazd jej samochodu, hondy jazz, zanotowała kamera miejskiego monitoringu w Przeworsku.
Ok. godz. 18 policja przyjęła zawiadomienie o zaginięciu. Ok. godz. 19 odnaleziono jej samochód w okolicach rzeki San koło Ubieszyna, ok. 20 km od Przeworska.
W akcji brali udział policjanci z psem tropiącym oraz strażacy. Niestety z kobietą w dalszym ciągu nie ma żadnego kontaktu.
Rodzina zwróciła się do jasnowidzów. Jeden powiedział, że pani Monika nie żyje i jej ciało jest w wodzie, inny, że ciało nie jest w wodzie, ale w innym miejscu. Dwóch stwierdziło, że kobieta żyje i się ukrywa. Policja sprawdza każdy sygnał, do tej pory żaden się nie potwierdził.
Rysopis zaginionej: wzrost 165 cm, waga około 70- 80 kg, średniej budowy ciała, twarz owalna, włosy blond, długie, proste.
Wszystkie osoby mogące posiadać informacje na temat miejsca pobytu zaginionej proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Przeworsku tel. 16 64 12 310, 16 641 24 26 lub telefon alarmowy 997.