Posłowi nie spodobało się, że w imię solidarności z Ukrainą napadniętą przez Rosję, nad wejściem do siedziby polskiego parlamentu, znajduje się ukraińska flaga.
– Wnoszę o odroczenie posiedzenia do czasu, aż zrobi pani porządek w Wysokiej Izbie i na terenie Kancelarii Sejmu – powiedział Braun.
W jego opinii wywieszona ukraińska flaga narusza Protokół Flagowy autorstwa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. – Flaga obcego państwa, Ukrainy, wisi w miejscu przeznaczonym dla gospodarza. To się nie godzi – mówił.
– Gospodarz udzielił części budynku, by solidaryzować się z Ukrainą – odpowiedziała Marszałek Witek po czym wyłączyła Braunowi mikrofon.
Reakcje posłów
Słowa posła Konfederacji spotkały się z nieprzychylnymi reakcjami sali sejmowej. Wielu posłów buczało, dało się usłyszeć okrzyki „hańba”, „onuca”.
Na pytanie do Marszałek Sejmu, czy mimo okrzyków z sali może złożyć swój wniosek, Braun usłyszał ze strony posłów „nie!”.
Wnioski formalne i wykluczenia posła Brauna
Kontrowersyjny poseł Grzegorz Braun od początku tej kadencji Sejmu wielokrotnie próbował składać różne wnioski formalne, często będące swego rodzaju oświadczeniami. Dochodziło do różnych spięć z Marszałek Elżbietą Witek i innymi członkami Prezydium Sejmu.
Dość często sytuacją w okresie pandemii COVID-19 było również wykluczanie przez przewodniczących obrad tego posła Konfederacji, który usilnie nie zgadzał się na noszenie maseczki na sali plenarnej.
Bardzo głośnym echem odbiła się także jego wypowiedź skierowana do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, któremu zagroził, że ten „będzie wisiał”.
