W pobliżu stawu Cegielnia, przy drodze w kierunku Czerwionki, ze ściółki wyraźnie widać było granaty moździerzowe.
Grzybiarz na szczęście miał przy sobie telefon. Natychmiast zadzwonił na numer alarmowy 112 i powiadomił o znalezisku.
Na miejsce przyjechali nie tylko policjanci, ale też specjalista pirotechnik z KMP Gliwice.
Według jego oceny, niebezpieczne znalezisko to 25 granatów moździerzowych kalibru 81 mm z zapalnikami typu Wgr. Z 34 i jeden pocisk artyleryjski kalibru 75 mm z zapalnikiem dennym. Taka broń była używana przez wojska niemieckie podczas II wojny światowej.
Grzybiarz pod Gliwicami znalazł w lesie amunicję do radzieck...
W każdym z pocisków moździerzowych jest pół kilograma trotylu. Aż strach pomyśleć, co by było...
Prawdziwek-gigant waży 1,5 kilograma! Znalazł go grzybiarz w...
Policja zabezpieczyła miejsce do czasu przyjazdu patrolu saperskiego. Saperzy zajmą się niebezpiecznym znaleziskiem dziś, 7 października.
Nie przegapcie
