Gwałciciel z Jagodna. Policja nie lekceważy sprawy i rozmawia z mężczyzną, którego boją się mieszkańcy

mk
Mężczyzna, którego teraz obawiają się mieszkańcy Wrocławia, został w 2018 r. zatrzymany za gwałt
Mężczyzna, którego teraz obawiają się mieszkańcy Wrocławia, został w 2018 r. zatrzymany za gwałt KWP Dolny Śląsk
Policjanci znają tożsamość mężczyzny, którego obawiają się mieszkańcy południowych osiedli Wrocławia. Po informacjach, jakie dotarły do funkcjonariuszy, przeprowadzili z nim rozmowę.

Dopiero po publikacji naszego tekstu o gwałcicielu z Jagodna policja zdecydowała się poinformować opinię publiczną o swoich działaniach w tej sprawie.

Przypomnijmy, że portal GazetaWroclawska.pl w czwartek (7 października) poinformował o strachu, jaki w mieszkańcach południowych osiedli Wrocławia wzbudza 32-latek, który w 2018 r. został zatrzymany za gwałt na młodej mieszkance Jagodna. Po wyjściu na wolność mężczyzna ten zaczął zaczepiać kobiety i dzieci. Mieszkańcy informowali się także, że próbował uprowadzić dziewczynkę. Pisaliśmy o tym tutaj:

Sierż. szt. Krzysztof Marcjan z wrocławskiej policji mówi nam, że informację o tym mężczyźnie otrzymali kilka razy funkcjonariusze z komisariatu Wrocław-Rakowiec i komisariatu w Siechnicach. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa wpłynęło natomiast tylko jedno - do komisariatu Wrocław-Krzyki. Dotyczyło zdarzenia z drugiej połowy września.

"Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa dotyczącego gróźb karalnych kierowanych przez tego mężczyznę wpłynęło kilkanaście dni po tym zdarzeniu, w związku z wpisami publikowanymi w mediach społecznościowych. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli czynności mające na celu ustalenie wszystkich szczegółów tej sprawy oraz poinformowali o tym fakcie odpowiednią miejscowo prokuraturę. Prowadzone są teraz czynności procesowe w związku z tym zawiadomieniem" - informuje Krzysztof Marcjan.

Policjanci znają tożsamość tego mężczyzny z poprzedniego zatrzymania. Teraz kontaktowali się z nim, by porozmawiać o jego zachowaniach, które są niepokojące dla innych mieszkańców.

"Przypominamy, by w przypadku jakiejkolwiek niebezpiecznej sytuacji związanej z tym mężczyzną lub każdej innej, natychmiast informować o tym odpowiednie służby, aby mogły jak najszybciej zareagować. Niestety, ale zdarza się, że niektórzy o takich zdarzeniach nie informują np. policjantów, a ograniczają się do wpisów w portalach społecznościowych. Zdarza się też, że takie wpisy oparte na całkowicie incydentalnych sytuacjach powodują bardzo duże emocje, a nawet swego rodzaju panikę, czasem całkowicie bezpodstawną, tworząc efekt kuli śnieżnej" - przestrzega Marcjan.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gwałciciel z Jagodna. Policja nie lekceważy sprawy i rozmawia z mężczyzną, którego boją się mieszkańcy - Gazeta Wrocławska

Komentarze 11

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
9 października, 19:27, Gość:

Dawniej to pan posterunkowy popróbował narzędzia przymusu bezpośredniego na grzbiecie chuligana i był spokój. Taka guma dobrze ciągnęła

10 października, 6:06, Gość:

A teraz policjant ledwo dotknie jakiegoś narkomana, menela, bandytę a ten nie daj Boże umierze i zaraz jest afera jaka ta policja brutalna i w ogóle, że sami mordercy w mundurach. G.u.p.i. kraj i po.je.ba.ne. społeczeństwo.

No jak go zabili to mordercy, chyba logiczne. Ci od Ukraińca już są na zielonej trawce, niedługo w pasiakach. No ale to Ukrainiec, zabijanie Polaków można tuszować.

G
Gość
I klasyka - festiwal zidiocenia w komentarzach. Policja mając związane ręce stosuje metody prewencyjne - "skandal! Psy nie potrafią zrobić porządku!". Hipotetycznie - policja zatrzymuje bez żadnego twardego zgłoszenia tego typa - "skandal! Psy bezprawnie pozbawiają wolności człowieka!". Policja spuściłaby manto typowi - "skandal! Brutalne kundle skatowały człowieka!". I tak jest zawsze...
G
Gość
Panowie, błagam, tylko obchodźcie się z tym przestępcom jak z jajkiem, żeby się nie przekręciła, bo zacznie się lament jakby zmarł ksiądz dobrodziej.
G
Gość
W 2018 zgwałcił, w 2021 chodzi na wolności i chce gwałcić znowu. Za gwałt jest 12 lat. Zapytajcie tego sędziego dlaczego on chodzi na wolności, no idźcie ze świeczkami do tego sędziego.
G
Gość
9 października, 18:25, Gość:

Po co dzwonić na milicję, skoro i tak zareagują po kilku dniach?

Po co reagować, skoro "wolne" sądy i tak są bardzo wyrozumiałe?

G
Gość
9 października, 18:42, Nie Pozdrawiam:

To se pogadali !!!. To dobra wiadomość. Mieszkańcy na pewno się uspokoili ? . Już nie będą dzwonić na milicję jak ten będzie nagabywał a może nawet molestował lub nawet straszył ich dzieci lub ich samych. Bo jak milicja się dowiedziała to jemu chodzi tylko o psikus, albo ciasteczko !!!. I to właściwie wyjaśnia i zamyka sprawę. Sprawę umorzono. Milicja.

Wesołą to my mamy milicję

9 października, 19:29, Gość:

nie milicję tylko policję państwową. Oni nawet sobie gwiazdki pozmieniali na pagonach

Przecież nadal mamy milicję. Nawet dzisiaj koło Hali Ludowej stała MILICYJNA polewaczka. Ktoś wie dlaczego?

G
Gość
9 października, 18:42, Nie Pozdrawiam:

To se pogadali !!!. To dobra wiadomość. Mieszkańcy na pewno się uspokoili ? . Już nie będą dzwonić na milicję jak ten będzie nagabywał a może nawet molestował lub nawet straszył ich dzieci lub ich samych. Bo jak milicja się dowiedziała to jemu chodzi tylko o psikus, albo ciasteczko !!!. I to właściwie wyjaśnia i zamyka sprawę. Sprawę umorzono. Milicja.

Wesołą to my mamy milicję

nie milicję tylko policję państwową. Oni nawet sobie gwiazdki pozmieniali na pagonach

G
Gość
Dawniej to pan posterunkowy popróbował narzędzia przymusu bezpośredniego na grzbiecie chuligana i był spokój. Taka guma dobrze ciągnęła
N
Nie Pozdrawiam
To se pogadali !!!. To dobra wiadomość. Mieszkańcy na pewno się uspokoili ? . Już nie będą dzwonić na milicję jak ten będzie nagabywał a może nawet molestował lub nawet straszył ich dzieci lub ich samych. Bo jak milicja się dowiedziała to jemu chodzi tylko o psikus, albo ciasteczko !!!. I to właściwie wyjaśnia i zamyka sprawę. Sprawę umorzono. Milicja.

Wesołą to my mamy milicję
G
Gość
Policjanci "porozmawiali" z mutantem. Z seryjnym mordercą też porozmawiają? A o czym, jeśli można wiedzieć? Boska komedia. No ale co w tym dziwnego? Tzw. "policja" jest w rzeczywistości prywatną firmą ochroniarską zarejestrowaną jako spółka handlowa w Nowym Jorku, no to czegóż się po niej spodziewać?
G
Gość
Po co dzwonić na milicję, skoro i tak zareagują po kilku dniach?
Wróć na i.pl Portal i.pl