- Wydaje mi się, że oni są szczęśliwsi kiedy mi nie wyjdzie, niż kiedy sami osiągną sukces. Ale dla mnie to ogromny komplement. Jeżeli wcześniej byłeś tak dobry, że ktoś świętuje to, że nie wygrałeś, to tak, jest to komplement - powiedział Granerud w rozmowie z "Dagbladet".
Norweg zaznaczył jednak, że mimo wielu niezbyt przyjemnych komentarzy w mediach społecznościowych, nie ma złego zdania o polskich fanach. - Myślę, że 99 procent z nich to superpozytywni ludzie. Ale w każdej grupie są również ci, którzy są nastawieni wyłącznie negatywnie - zakończył.
Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata będzie miał jeszcze dwie okazje do sięgnięcia po złoto. W piątek (5 marca) odbędzie się konkurs indywidualny na dużej skoczni, zaś w sobotę (6 marca) o medale powalczą drużyny.
