I i II Powstanie Śląskie: Oba wybuchły w sierpniu
Ślązacy ochotniczo bili się o Polskę, której nie doświadczali od pokoleń. Dla tej Polski potem żyli, choć nie okazała się ojczyzną z ich marzeń. Powstańcy śląscy zasługują na szacunek szczególny.
Stając do walki przysięgali:
"Przysięgam przed Bogiem Wszechmocnym i Wszechwidzącym, że Górny Śląsk przed Niemcami bronić będę, że tajemnic organizacyjnych nawet pod groźbą śmierci nie zdradzę, że rozkazy Polskiej Organizacji Wojskowej sumiennie wykonywać będę. W razie potrzeby jestem gotów za ojczyznę moją życie poświęcić."
Już z treści przysięgi wynika, o co i z kim bili się powstańcy śląscy. Dwa pierwsze powstania, z sierpnia 1919 i 1920 roku, nie przyniosły oczekiwanego zwycięstwa, ale okazały się doświadczeniem o znaczeniu fundamentalnym.
Żadne z państw, które starły się w pierwszej wojnie światowej, nie miało dalej idących planów w sprawie polskiej. Część niemieckich kół rządzących myślała ewentualnie o utworzeniu z ziem zaboru rosyjskiego państewka polskiego, w jakiejś mierze uzależnionego od Niemiec.
Sprawa granic odrodzonej w 1918 roku Polski długo nie była rozstrzygnięta. Już przed konferencją pokojową w Wersalu Komitet Narodowy Polski w Paryżu Romana Dmowskiego wystąpił do państw zachodnich z żądaniem przyłączenia do Polski Górnego Śląska. Popierała go Francja. Silnym łącznikiem między Śląskiem a resztą ziem polskich był wspólny język i wspólne poczucie narodowe.
Niemal całą swoją energię Polska skupiła wówczas na granicy wschodniej i wyprawach przeciwko Rosji sowieckiej. Władze w Warszawie liczyły, że Śląsk zdobędą na drodze dyplomatycznej, decyzją konferencji pokojowej. Śląsk miał nam spaść „jak dojrzały owoc z drzewa”, ale nadzieje okazały się złudne.
Konferencja w Paryżu zmieniła pierwotnie powziętą decyzję o przyznaniu Polsce Górnego Śląska, bo tym zamiarom sprzeciwili się Niemcy, wspierane przez Anglię i USA. Zamiast Śląska otrzymaliśmy plebiscyt.
Nastroje bojowe wzrosły na Górnym Śląsku
Mówiono wprost o zbrojnym powstaniu. Polscy działacze narodowi, m.in. Grzegorzek i Zgrzebniok, rozmawiali o nim z Korfantym w kwietniu 1919 roku w Poznaniu. Polska Organizacja Wojskowa Górnego Śląska liczyła wówczas 12 tys. ochotników. Korfanty ich powstrzymał, ale nie na długo. Był to czas ostrej rywalizacji Poznania i Warszawy, endecji i piłsudczyków o wpływy w kierownictwie powstańczym.
Im brutalniejsze były akcje Niemców wobec ludności polskiej, tym nastroje bardziej się radykalizowały. Pierwszą datę na zbrojne powstanie śląscy działacze POW wyznaczyli na 22-23 czerwca 1919 roku. Sprzeciwiała się Warszawa, licząc ciągle na pokojowe przejęcie Śląska, sprzeciwiał się Korfanty, który w ostatnim momencie przyleciał samolotem z Poznania do Sosnowca. Udało mu się odwołać powstanie, ale rozkazy nie wszędzie dotarły na czas. W powiatach: kozielskim i oleskim doszło do starć powstańców z oddziałami niemieckimi.
Sierpień 1919 roku rozpoczął się od strajku. Protestowano m.in. przeciwko Niemcom służącym w szeregach Grenzschutzu, który mocno dał się we znaki polskiej społeczności. W czasie tłumienia tego niezadowolenia, 15 sierpnia w kopalni Mysłowice Grenzschutz otworzył ogień do górników, którzy tłoczyli się przed kasą. Przyszli po wypłatę. Zabito siedem osób, w tym 13-letniego chłopca, który odbierał pieniądze za chorego ojca. Nazajutrz w nocy, z 16 na 17 sierpnia 1919 roku, wybuchło I powstanie śląskie.
Licho uzbrojeni powstańcy, mimo ogromnego bohaterstwa, nie mogli liczyć na sukces. Sztab powstańczy był zdezorganizowany. Do walki przystąpiono w improwizowanych grupach. Brak było zwartej i jednolitej organizacji. Około 20 tys. powstańców uciekło potem przed niemieckimi represjami. Wrócili do swoich domów na mocy porozumienia między polskim a niemieckim rządem.
Rozgoryczenie pozostało, ale niespodziewanie przyszedł sukces w listopadowych wyborach 1919 roku do władz komunalnych. Polacy zdobyli 6822 mandaty, a Niemcy - 4373.
Nadal jednak na obszarze tym pozostała dawna administracja i policja, pod której ochroną bojówki niemieckie terroryzowały ludność polską. Doprowadziło to do wybuchu II powstania śląskiego, w nocy z 19 na 20 sierpnia 1920 r., niemal równocześnie ze strajkiem górników powiatu katowickiego, który przekształcił się w strajk generalny. To powstanie miało znacznie szerszy zasięg i było bardziej przemyślane. Niemal równocześnie z wybuchem powstania wkroczyły do akcji oddziały szturmowe. Po przerwaniu sieci telekomunikacyjnej, osaczano przewidywane ośrodki oporu, w tym posterunki policji. Władze niemieckie nie stawiały poważniejszego oporu. Uciekały w panice. Powstańcy opanowali terytorium znacznie większe niż przed rokiem w I powstaniu.
Niemców zaskoczyła przede wszystkim reakcja ludności cywilnej, która przejmowała władzę przepędzając niemieckich urzędników, zabezpieczała mienie, atakowała majątki ziemskie. Korfanty obawiał się masowych ruchów ludowych i 25 sierpnia wezwał do zakończenia walk.
To kolejne powstanie było wielką manifestacją polskości, ale sukces był częściowy. Rozwiązano znienawidzoną policję niemiecką, zastępując ją policją mieszaną, polsko-niemiecką, podległą władzom alianckim. Powstańcy zdobyli pokaźną ilość broni. Nastąpiło przejściowe odprężenie i złagodzenie konfliktów narodowościowych.
Po przegranym przez Polskę plebiscycie, 2 maja 1921 roku wybuchło III powstanie śląskie, zwycięskie. Wpłynęło na ostateczne decyzje mocarstw zachodnich w sprawie podziału Górnego Śląska na polską i niemiecką część.
Bili się za Polskę
I powstanie śląskie: 17-24 sierpnia 1919 r.
Alfons Zgrzebniok - komendant główny Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska. Dowództwo Główne POW GŚ było w Pio-trowicach, potem w Strumieniu i Sosnowcu.
Zasięg terytorialny - powiaty: pszczyński, rybnicki, katowicki, bytomski, zabrzański i częściowo tarnogórski.
II powstanie śląskie: 19-25 sierpnia 1920 r.
Alfons Zgrzebniok - komendant główny POW Górnego Śląska.
Dowództwo Główne POW GŚ z siedzibą w Sosnowcu, potem w Dąbrówce Małej.
Zasięg - powiaty: katowicki, bytomski, pszczyński, raciborski, w znacznej części rybnicki, zabrzański, tarnogórski i lubliniecki
III powstanie śląskie: 2 maja - 5 lipca 1921 r.
Dyktator Wojciech Korfanty, Naczelna Komenda Wojsk Powstańczych z siedzibą w Sosnowcu, później Szopienicach, wódz ppłk Maciej Mielżyński, później Kazimierz Zenkteller.
BMW=Będziesz Miał Wypadek. Czy to sprawiedliwy osąd? ZOBACZ

KLIKNIJ PONIŻEJ I POBIERZ
500 ZŁ NA DZIECKO WNIOSKI + FORMULARZE
KLIKNIJ W OBRAZ I ZOBACZ JAK PRAWIDŁOWO WYPEŁNIĆ WNIOSEK W PROGRAMIE RODZINA 500 PLUS
Wielka woda 1997. Zobacz niezwykły dokument multimedialny, który przygotowaliśmy z okazji 20-rocznicy wydarzeń z lipca 1997 roku. Archiwalne filmy, zdjęcie i teksty. Zachęcamy, by oglądać w trybie pełnoekranowym komputera.
Mistrzowie Handlu woj. śląskiego - finał plebiscytu Dziennika Zachodniego
Wielka Gala Mistrzów Handlu ZOBACZ ZDJĘCIA