Imprezami integracyjnymi Platformy Obywatelskiej zajęła się prokuratura

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
Poseł Radosław Lubczyk oraz radny miejski z Koszalina Błażej Papiernik podzielili się informacjami, jakie otrzymali w prokuraturze w sprawie śledztwa dotyczącego programu „Społecznik”. Chodzi o podejrzenie nieprawidłowego rozliczania publicznych pieniędzy.

Przypomnijmy: według posła Lubczyka (PSL - Koalicja Polska) i radnego Papiernika (Wspólny Koszalin) istnieje prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa przez przewodniczącego Platformy Obywatelskiej w Koszalinie Tomasza Sobieraja oraz zarząd koszalińskiego Stowarzyszenia „Era Kobiet”. Według nich wykorzystano publiczne pieniądze z programu „Społecznik” na partyjną imprezę integracyjną. W związku z tym Lubczyk i Papiernik już w styczniu tego roku złożyli dokumentację do CBA, NIK i Prokuratury Krajowej. Właśnie pojawiły się nowe informacje.

- Okazało się, że sprawa została teraz przekierowana do wydziału walki z przestępczością zorganizowaną i podpięta pod inne trwające śledztwo, rozpoczęte w 2021 roku - powiedział poseł Lubczyk. Zajmuje się tym prokuratura rejonowa w Szczecinie.

- Zbiegów okoliczności było za dużo - mówił z kolei radny Papiernik.

- Popatrzmy, chodzi o stowarzyszenie prowadzone przez radną Koalicji Obywatelskiej. Chodzi o imprezę Platformy Obywatelskiej organizowaną w tym samym miejscu. Ale chodzi też o właściciela ośrodka, w którym odbywały się te wydarzenia - jest on koszalińskim członkiem Platformy Obywatelskiej. Jesteśmy na ukończeniu kompletowania wszystkich dokumentów, które dotyczyły kontroli poselskiej. Materiał zostanie przekazany prokuraturze. Wnioski, które płyną z naszej kontroli, są niepokojące - wskazywał radny.

- Powtórzę to, co mówiłem wcześniej: nie mam sobie nic do zarzucenia, wszystko rozliczane jest transparentnie - powiedział nam wczoraj Tomasz Sobieraj, wicemarszałek województwa zachodniopomorskiego oraz szef PO w Koszalinie.

- Złożyłem do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu posłowi Lubczykowi. Na takie pajacowanie, robienie wszystkiego, by było o kimś głośno, nie ma mojej zgody - dodał.

Wszystkiemu wcześniej zaprzeczała też Dorota Chałat, radna Koalicji Obywatelskiej, prezeska Ery Kobiet, zapowiadając kroki prawne.

- Najpierw jednak chcę otrzymać dokumenty, wezwanie sądowe, cokolwiek. Nic takiego do tej pory nie dostałam. Żaden organ się do mnie nie zgłosił w tej sprawie. Nasze stowarzyszenie pracuje rzetelnie, wszystko dokumentujemy i rozliczamy. Ze spokojem czekam na to, co się wydarzy i więcej w tej sprawie nie zamierzam zajmować stanowiska - podkreśliła radna miejska i szefowa stowarzyszenia.

Wicemarszałek przypomniał z kolei artykuł 212 kodeksu karnego, dotyczący zniesławienia. Bo właśnie jako zniesławienie i pomawianie odbiera tę sytuację. Za to grozić może kara grzywny, ograniczenie wolności albo pozbawienie wolności do roku.

Na razie nie wiadomo, kiedy poznamy efekty działań prokuratury.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Imprezami integracyjnymi Platformy Obywatelskiej zajęła się prokuratura - Głos Koszaliński

Wróć na i.pl Portal i.pl