Kąpielisko Bugla to najnowocześniejsze kąpielisko w Katowicach. Są tu dwa głębokie baseny, basen do nauki pływania, brodzik dla dzieci, zjeżdżalnia, jacuzzi, które pomieści 70 osób, a także kompleks boisk do gry w siatkówkę oraz piłkę nożną plażową oraz punkty gastronomiczne.
W upalne dni na Bugli wypoczywa po kilka tysięcy osób. I niestety zdarza się, że dochodzi do dość kłopotliwych zdarzeń, takich jak te z ostatnich dni.
- Wczorajsza wizyta na Bugli, temperatura 30 stopni i tłum ludzi. Okazało się że brodzik i wodny plac zabaw nieczynne - jakieś dzieci pomyliły ubikacje. Po kilku godzinach zamknięty kolejny basen, bo przecież niektóre małe dzieci nie muszą według rodziców nosić pieluch i skutek to pływająca kupa – napisała pani Jolanta na fejsbukowym profilu „Katowice i okolice. Tu ŻYJĘ!”.
„Incydent kałowy”, jak to zdarzenie nazwali pracownicy Bugli, miał miejsce w czwartek oraz w sobotę. W efekcie zamknięto brodziki i wodny plac zabaw, ale też mały basen. Wszystkie je trzeba było wyczyścić i ponownie napełnić wodą. To standardowa procedura, ale jeszcze nie wystarczająca, aby baseny ponownie udostępnić.
Basen Bugla w lipcu 2018 ZDJĘCIA Najpopularniejsze kąpielisk...
- Ze względów bezpieczeństwa konieczne są również badania wody. Próbki zostaną pobrane jutro (to jest we wtorek). Niezwłocznie po otrzymaniu pozytywnego wyniku, uruchomimy wyłączone baseny – słyszymy w katowickim Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji, którzy zarządza katowickimi basenami.
Niestety podobne incydenty na odkrytych kąpieliskach zdarzają się regularnie. - Obsługa kąpieliska stara się zwracać uwagę rodzicom, aby dzieci wchodziły do wody w specjalnych pieluchach, ale gdy na Bugli jest kilka tysięcy osób, to nie sposób wszystkich przypilnować – słyszymy od przedstawicieli MOSiR.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w programie TyDZień
