Influencer Budda podrzucił skrzynkę pełną słodyczy i pieniędzy pod Dom Dziecka? Mamy pewne domysły...

Klaudia Oronowicz-Chudzik
pixabay
1 lipca przed Domem Dziecka w Długiem (gm. Jedlicze) ktoś zostawił metalową skrzynkę pełną słodyczy i pieniędzy. W środku było 100 tys. zł. Kim jest tajemniczy darczyńca? Mamy pewien trop! Wszystko wskazuje na to, że to influencer Budda, który również w sobotę za darmo tankował paliwo kierowcom w Rzeszowie.

W sobotę pisaliśmy o akcji, którą zorganizował 24-letni Kamil Labudda „Budda”. 1 lipca influencer płacił rachunki za paliwo tym, którzy zatankowali samochód na stacji paliw „Watkem” w Rzeszowie. Zakorkowało się wtedy całe miasto, tylu było chętnych! „Budda” wydał wówczas ok. 100 tys. zł.

Również w sobotę miała miejsce niecodzienna sytuacja przed Domem Dziecka w Długiem, miejscowości w gminie Jedlicze, w powiecie krośnieńskim. Ktoś zostawił metalową skrzynkę pełną słodyczy i 100 tys. zł. Paczka to darowizna dla placówki.

- Skrzynia była zabezpieczona łańcuchem i kłódką, a na niej znajdowała się kartka z napisem „Proszę się nie bać. Paczka to darowizna. Nic groźnego” - powiedział nam mł. asp. Arkadiusz Pałys z KMP w Krośnie.

Policjanci dokonali oględzin skrzyni, a następnie ją otworzyli za pomocą kodu, który został im przekazany przez dziennikarza portalu Krosno112.

Sprawą zainteresowała się cała Polska, bo kto podrzuca takie prezenty bez blasku fleszy? Zgadujemy, że i w tym przypadku to influencer Budda wykazał się ogromnym gestem i podrzucił skrzynię pod Dom Dziecka. Skąd te domysły? Takie wnioski można wysnuć śledząc jego media społecznościowe. Budda napisał na Twiterze: „Skrzynka pełna Cashu aż po brzegi (...)”

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl