Od piątku do niedzieli w ramach Innych Brzmień odbędzie się aż 19 koncertów. Ten swoisty „maraton” otworzy w piątek o godz. 18 zespół The Elephants - indie rockowy kwartet jest jedną z nadziei współczesnej ukraińskiej sceny i w szybkim tempie zdobywa coraz większą popularność.
Zaraz po nich klimaty psychodelicznego rocka zaprezentuje litewski Garbanotas (godz. 19:15).
Gwiazdami wieczoru będą Lee „Scratch” Perry i The Herbaliser. Lee Perry to żywa legenda, postać fundamentalna dla rozwoju i popularyzacji takich gatunków jak reggae i dub.
Na jego koncert o godz. 20.30 przyjedzie wielu fanów z całej Polski. Tłumy z pewnością przyciągnie też brytyjski The Herbaliser będący emanacją instrumentalnej fuzji jazzu, hip-hopu oraz funky.
Zobacz też:
Artyści uznawani są za jeden z najbardziej wpływowych zespołów w niezwykle twórczym i ważnym dla angielskiej sceny okresie przełomu wieków i z pewnością udowodnią to na lubelskiej scenie (godz. 22.15).
Piątkowe koncerty zamknie polski We Will Fail: mieszanka energicznego techno, awangardowej, „połamanej” elektroniki, ambientowych momentów wyciszenia czy też melodyjnej, okraszonej świetnym bitem przebojowości.
Sobotni cykl zaczną już o godz. 13 Winylowi Gracze, czyli kolektyw skupiony wokół brzmienia płyty winylowej.
O godz. 17 wystąpią „lokalsi”, czyli lubelski Synchrotrony - trio bazujące na swobodnej improwizacji i poszukiwaniach brzmieniowych.
Godzinę później przestrzenią festiwalową zawładnie białoruski duet Eryk i Ja zabierając nas w rejony progresywnej elektroniki i post rockowych dźwiękowych eksperymentów.
Mix gatunków muzycznych zaprezentuje także litewski Sheep Got Waxed, podążający w stronę metalu, eksperymentalnej elektroniki, improwizowanego free czy też techno.
O godz. 20.30 na scenie głównej pojawi się legenda polskiego punk rocka - Dezerter. Zespół, który uformował się w szarych latach 80. zabierze nas w intrygującą podróż po swojej dyskografii.
Headlinerem sobotniego dnia będzie Ministry (godz. 22:15). Tej amerykańskiej formacji przedstawiać nie trzeba, Ministry uznawane jest za prekursora industrial metalu oraz jedną z absolutnie najważniejszych grup w historii amerykańskiej sceny niezależnej.
Jeśli komuś będzie mało, dokładnie o północy litewski artysta Fume wciągnie nas w nurt deep, dub, electro oraz trip hop.
Ostatni dzień festiwalu otworzy Pasażer: zespół tworzy gatunek, który można by określić mianem „renesansu lubelskiego” (godz. 15).
O godz. 16 zaprezentuje się Hidden World, którego styl to wypadkowa wielu różnych fascynacji muzycznych, przede wszystkim punku i hardcore’u.
W Teatrze Starym wystąpi The Infiltrators: litewskie trio jazzowe wykorzystujące klasyczne instrumentarium: piano, bębny i saksofon (godz. 17). Jazz w formie klasycznego tria zaserwuje także izraelski Shalosh (godz. 18.30).
Stylistyczną mieszankę brytyjskiego AK/DK zobaczymy o godz. 20., będzie tanecznie, mrocznie, transowo i energetycznie.
O 21.30 swoje show zacznie Wrekmeister Harmonies, zjawiskowy projekt muzyczny z Chicago, oscylujący wokół ciężkich brzmień post-rockowych, doom metalowych, noise’u, muzyki minimalistycznej czy też drone.
Niedzielny cykl i cały festiwal, zamknie o godz. 23:15 występ Stonefromthesky’ego, czyli ukraińskiego dj a Alexa Zinchenko.
Inne Brzmienia 2019. Rozpoczął się wyjątkowy festiwal. Zobacz zdjęcia
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
