73,60 oraz 61,10 tony zamiast dopuszczalnych 40 ton ważyły 2 lawety przewożące czołgi zatrzymane w nocy z 2 na 3 grudnia przez patrol piotrkowskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Pojazdy zmierzające do Gliwic zatrzymane zostały ok. godz. 2 na granicy miasta i zważone na specjalistycznej wadze koło ronda Sulejowskiego, a następnie ok. godz. 6 rano skierowane na parking na terenie zajezdni Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w Piotrkowie.
Jak podaje WITD w Łodzi, powodem kontroli było przypuszczenie, że lawety przewożące czołgi bojowe T-72 znacznie przekraczają dopuszczalne parametry na drodze krajowej po której się poruszały. Pierwsza ciężarówka, która została zatrzymana w Piotrkowie ważyła z ładunkiem 73,60 tony. Samochód był przeciążony o 33,60 tony tj. 84 proc. w stosunku do normy wynoszącej 40 ton. Stwierdzono również, że laweta jest za długa o 5,18 metra tj. 31,40 proc. w stosunku do normy wynoszącej 16,5 metra i za szeroka o 0,98 metra tj. 38,60 proc. w stosunku do normy wynoszącej 2,55 metra. Druga ciężarówka z ładunkiem ważyła 61,10 tony. Samochód był zatem przeciążony o 21,10 tony. Przekroczenie dopuszczalnej szerokości pojazdu z ładunkiem wyniosło podobnie jak w pierwszym przypadku 0,98 metra w stosunku do normy.Długość lawety przewożącej drugi czołg była zgodna z przepisami.
W obu przypadkach kierowcy z takim tonażem powinni poruszać się po drogach publicznych dopiero po uzyskaniu odpowiedniego zezwolenia z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, ponieważ ładunek był niepodzielny.
Za stwierdzone naruszenie przepisów wobec przewoźników toczą się teraz postępowania administracyjne w sprawie nałożenia łącznie po 25 tys. zł kary na każdego z nich.
Obydwie ciężarówki z czołgami czekają na parkingu zajezdni MZK w Piotrkowie na odpowiednie zezwolenia.
