Tragedia w Nigerii
W poniedziałek ekstremiści zaatakowali mieszkańców wsi Gurokayeya w regionie Geidam w stanie Yobe. W wyniku ostrzału zginęło 17 osób. Kolejnych 20 osób zginęło, gdy ciężarówka z żałobnikami po zabitych wjechała na minę.
Według niektórych mieszkańców wioski liczba ofiar przekracza 40, jednak władze nie są w stanie zweryfikować tych doniesień.
– To jeden z najstraszniejszych ataków Boko Haram w ostatnim czasie. Zaatakowanie grupy pogrzebowej wkrótce po stracie bliskich jest więcej niż przerażające – powiedział jeden z urzędników regionu Geidam.
Co robią władze?
Rząd stanu Yobe zwołał w środę nadzwyczajne spotkanie dotyczące bezpieczeństwa w związku z atakami, które oskarżył ekstremistów, którzy przedostali się do rejonu z sąsiedniego stanu Borno.
– Agencje bezpieczeństwa wysłały na ten obszar ochroniarzy i analizujemy raport na temat infiltracji, aby zapobiec przyszłym wydarzeniom – powiedział reporterom Abdulsalam Dahiru, doradca ds. bezpieczeństwa rządu Yobe.
Terroryści spod znaku Boko Haram
Boko Haram, islamska grupa ekstremistyczna domagająca się wprowadzenia szariatu w Nigerii, uznana przez Departament Stanu USA za organizację terrorystyczną, od 2009 r. prowadzi działania zbrojne na północy Nigerii, przede wszystkim w stanie Borno. W wyniku jej działalności zginęło już co najmniej 35 tys. osób, a ponad 2 mln zostało przesiedlonych.
Prezydent Nigerii Bola Tinubu, który objął urząd w maju, nie zdołał zakończyć kryzysów bezpieczeństwa kraju zarówno na północnym wschodzie, jak i w północno-zachodnich i środkowych regionach, gdzie dziesiątki grup zbrojnych zabijają mieszkańców wsi i porywają podróżnych dla okupu.
Źródło: France24
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
