Izrael kupi od Niemiec trzy okręty podwodne za podwójną cenę

OPRAC.:
Grzegorz Kuczyński
Grzegorz Kuczyński
Okręt kupiony przez Izrael w 2016 r.
Okręt kupiony przez Izrael w 2016 r. AFP/EAST NEWS
Izrael podpisał umowę z Niemcami na zakup trzech okrętów podwodnych – ogłosiło izraelskie ministerstwo obrony. Transakcję sfinalizowano, mimo że producent niemal podwoił cenę w stosunku do pierwotnie uzgodnionej kilka lat temu.

List intencyjny ws. zakupu okrętów podpisano już w 2017 roku. Zgodnie ze wstępnymi uzgodnieniami, Izrael miał zapłacić 1,2 mld euro za trzy jednostki. Co prawda łączny koszt miał wynieść 1,8 mld euro, ale rząd niemiecki zgodził się pokryć jedną trzecią – czyli ok. 600 mln euro. Tymczasem niedawno producent okrętów, koncern ThyssenKrupp, podniósł cenę do 3 mld euro, podczas gdy niemiecki rząd odmówił podniesienia dotacji. W efekcie, Izrael, który pierwotnie miał zapłacić 1,2 mld euro, zamiast tego zapłaci 2,4 mld euro.

Sprawa wywołała kontrowersje, bo ministerialna komisja ds. zamówień obronnych zatwierdziła zawyżoną opłatę w niedzielę, bez powiadomienia opinii publicznej czy Knesetu. Jak informuje dziennik „Haaretz”, kwestię transakcji omawiano wcześniej na zamkniętych posiedzeniach z udziałem premiera Naftalego Bennetta, ministra spraw zagranicznych Yaira Lapida, ministra obrony Benny’ego Gantza i ministra finansów Avigdora Liebermana. Lapid miał mieć zastrzeżenia, jednak ostatecznie transakcja – na mniej korzystnych warunkach finansowych - została zaakceptowana przez resort obrony.

Okręty podwodne, które mają być dostarczone izraelskiej flocie pod koniec dekady, zastąpią starsze okręty. Nowe jednostki dołączą do trzech innych nowych okrętów zakupionych za 1,5 mld euro, z których dwa zostały już dostarczone. Poprzednia transakcja dotycząca okrętów podwodnych jest jednym z głównych wątków śledztwa, w którym pojawiają się zarzuty dotyczące łapówek wypłaconych przez ThyssenKrupp izraelskim urzędnikom zaangażowanym w transakcję. Niemniej jednak, według izraelskich źródeł znających szczegóły umowy, Niemcy dały ostatnio do zrozumienia, że mimo wcześniejszych deklaracji nie podejmą działań zmierzających do anulowania umowy, nawet jeśli wyniki izraelskiego śledztwa ujawnią zachowania korupcyjne – pisze „Haaretz”. Była kanclerz Niemiec Angela Merkel pod koniec swojej kadencji zabiegała o to, aby umowa doszła do skutku nawet po jej odejściu z urzędu.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl