SPIS TREŚCI
Rosyjski okręt podwodny Krasnodar minął 17 lutego południowe wybrzeże Sycylii, kontynuując swoją podróż na wschód. Samoloty NATO na zmianę monitorowały jego ruchy. Boeing P-8A amerykańskiej marynarki wojennej, który wystartował z Sigonelli, krążył przez dłuższy czas nad okrętem podwodnym. Po raz pierwszy wykryto prawdopodobną obecność w pobliżu rosyjskiego tandemu francuskiego okrętu Atlantique, który wypłynął z NAS Lorient. ATR P-72A włoskich sił powietrznych przeprowadził operacje w tym samym obszarze po południu 17 lutego.
Po kilku dniach żeglugi na wschód z dość stałą prędkością, rosyjski holownik Czurow niemal zatrzymał się u wybrzeży Sollum w Egipcie. Holownik płynął przez długi czas obok okrętu podwodnego Krasnodar, ale nie wiadomo, czy nadal są w pobliżu siebie. Od 21 lutego Czurow pozostaje w tym samym obszarze, nie wiadomo z jakiego powodu.
Natowscy zwiadowcy nad Morzem Jońskim
Warto zauważyć, że 21 lutego miała miejsce niezwykła aktywność lotnicza nad Morzem Jońskim, choć jej przyczyna również pozostaje nieznana. Istnieje kilka możliwych wyjaśnień: okręt podwodny mógł pozostawić holownik u wybrzeży Afryki podczas krótkiego wypadu na Morze Jońskie, a holownik czeka teraz na jego powrót. Alternatywnie, problemy techniczne mogły zmusić duet do zatrzymania się w oczekiwaniu na ich rozwiązanie.
Para brytyjskich samolotów P-8 Poseidon przybyła 21 lutego do Sigonelli z bazy w Lossiemouth. Z kolei norweski Poseidon odleciał do rodzimej bazy. Tego samego dnia jeden z dwóch brytyjskich Posejdonów opuścił sycylijską bazę na około pięciogodzinną misję nad środkową częścią Morza Śródziemnego. Nie było możliwe prześledzenie całej misji - luka wynosiła prawie cztery godziny - ale wydaje się, że samolot prowadził misję operacyjną nad Morzem Jońskim. Po południu zmienił go amerykański Poseidon.
Gdzie Czurow, tam Krasnodar?
W poniedziałek co najmniej dwa amerykańskie samoloty zwiadowcze P-8 Poseidon wystartowały z włoskiej Sigonelli i patrolowały obszar, w którym znajduje się holownik. W każdym razie jest prawdopodobne, że para Krasnodar-Czurow jedynie przepływa u wybrzeży Afryki i kieruje się w stronę Kanału Sueskiego.
Obecnie, po utracie Tartus, rosyjska marynarka wojenna nie posiada już baz na Morzu Śródziemnym. Warto zauważyć, że rosyjskie jednostki wojskowe są nadal obecne na Morzu Śródziemnym, choć ich dokładna lokalizacja jest obecnie nieznana.

źr. Italmilradar.com