Tajna baza na Krymie. Rosja chce tam chować swoje okręty przed atakami Ukrainy

Grzegorz Kuczyński
Rosja posiada na Morzu Czarnym kilka okrętów podwodnych
Rosja posiada na Morzu Czarnym kilka okrętów podwodnych kremlin.ru
Rosja chce przywrócić bazę okrętów podwodnych Bałakława na Krymie, sowiecki obiekt z czasów zimnej wojny. To ma być odpowiedź na częste i zabójczo precyzyjne ataki sił ukraińskich na morzu. Przestarzałe wymiary bazy – wszak projekt zatwierdzał jeszcze Stalin - uniemożliwiają jednak umieszczenie w niej nowoczesnych okrętów podwodnych, co ogranicza jej wartość strategiczną i zmusza Rosję do przeniesienia kluczowych aktywów w inne miejsce. Zmienić to może jednak ewentualna przebudowa tunelu podwodnego tak, by mógł przyjmować większe jednostki.

SPIS TREŚCI

Ukraina wyrządziła poważne szkody rosyjskiej Flocie Czarnomorskiej, pomimo jej ograniczonych zasobów morskich, zatapiając kluczowe okręty i zmuszając je do relokacji. Zamknięcie Cieśnin Tureckich dodatkowo izoluje rosyjskie okręty wojenne, ujawniając słabe punkty morskich sił Rosji. Czy receptą będzie na to odnowiona baza na południu Krymu?

Obiekt 825GTS, czyli projekt Stalina

Niewielka zatoka położona nieco ponad 10 km na południe od Sewastopola, niedaleko pól bitewnych  z czasów wojny krymskiej. Strome wzgórza zapewniają naturalną ochronę przed sztormami i kryjówkę przed niepożądanymi oczami. Tutaj, w Bałakławie, po zachodniej stronie zatoki, w latach 1953-1961 zbudowano Obiekt 825GTS, podziemną bazę dla okrętów podwodnych z silnikami wysokoprężnymi. Obiekt został zaprojektowany do ochrony okrętów podwodnych przed atakami z powietrza i nuklearnymi. Stalin osobiście sprawdził i zatwierdził projekt Bałakławy, który zakładał, że baza przetrwa bezpośrednią eksplozję nuklearną o sile 100 kiloton. Zbudowano głęboki kanał wodny, suchy dok, podziemne drogi, arsenały broni jądrowej, magazyny materiałów i sprzętu technicznego, stanowiska dowodzenia i miejsca do cumowania.

Baza znajduje się na południe od Sewastopola

Obiekt w Bałakławie umożliwiał okrętom podwodnym wpłynięcie do bazy przez kanał, pozostanie tam niezauważonym, a następnie wypłynięcie w misję bez potrzeby wynurzania się. Podczas zimnej wojny kompleks był również wykorzystywany do przechowywania torped z głowicami jądrowymi i pocisków krótkiego zasięgu Floty Czarnomorskiej. Laboratoria badawcze prawie wszystkich działów sowieckiej marynarki wojennej znajdowały się właśnie w Bałakławie. Był to poligon doświadczalny dla najnowszych pocisków rakietowych, pierwszych sowieckich pocisków manewrujących i balistycznych, przechowywania i serwisowania broni jądrowej oraz dostarczania jej okrętom wojennym i przybrzeżnym jednostkom rakietowym. Tajemnica obiektu była wyjątkowa, a podejścia do bazy były starannie strzeżone i zakamuflowane, dzięki czemu pozostawały niewidoczne nawet z odległości 5-10 metrów.

Przez lata baza służyła jako muzeum. Na zdjęciu wejście do tunelu
Przez lata baza służyła jako muzeum. Na zdjęciu wejście do tunelu
Wikipedia

Co Rosjanie robią w Bałakławie?

Po upadku ZSRS tunel podwodny przestał być używany, a baza została odziedziczona przez nowo utworzoną ukraińską marynarkę wojenną. Chociaż od czasu do czasu pojawiały się tam małe okręty, baza została w dużej mierze zapomniana, działała do 1996 roku. Mimo że rządy Ukrainy i Rosji podpisały następnie umowy o współdzieleniu aktywów morskich Floty Czarnomorskiej, rząd ukraiński zlikwidował bazę i przekształcił ją w muzeum, ponieważ niepodległa Ukraina nie potrzebowała jej. Po nielegalnej aneksji Krymu przejęli je Rosjanie. Ale po pewnym czasie w rosyjskich mediach pojawiły się doniesienia, że baza może zostać reaktywowana.

W Bałakławie od kilku lat trwają tajemnicze prace
W Bałakławie od kilku lat trwają tajemnicze prace
Naval News

Do początku 2022 roku obszar ten był wykorzystywany przez okręty patrolowe FSB. Ale jeszcze przed rozpoczęciem pełnoskalowej wojny z Ukrainą ruszyły jakieś prace. Budowa wyraźnie przyspieszyła dopiero jednak w ostatnich miesiącach. Najnowsze zdjęcia satelitarne i raporty ukraińskiego wywiadu pokazują, że w Bałakławie odnotowano zwiększoną aktywność. Krymskotatarska organizacja oporu Atesz donosi, że rosyjskie wojsko buduje bariery w Bałakławie, aby utrudnić ewentualne ukraińskie ataki za pomocą dronów morskich i powietrznych.

Rosyjskie okręty podwodne na Morzu Czarnym

Przed pełnowymiarową inwazją na Ukrainę, Flota Czarnomorska miała w służbie siedem okrętów podwodnych. Na krótko przed rozpoczęciem wojny okręty B-265 Krasnodar i B-261 Noworosyjsk zostały rozmieszczone w eskadrze śródziemnomorskiej z siedzibą w Tartus w Syrii. Cztery dni po inwazji na pełną skalę, Turcja powołała się na swoje ograniczenia dotyczące okrętów wojennych przepływających przez Cieśniny Tureckie na mocy konwencji z Montreux z 1936 r., skutecznie zatrzymując oba te okręty poza wodami Morza Czarnego aż do zakończenia wojny.

W efekcie na początku kampanii Rosja dysponowała na tym akwenie, będącym jednym z teatrów wojny, pięcioma okrętami podwodnymi: B-237 Rostów-na-Donem, B-262 Staryj Oskoł, B-265 Wielki Nowogród, B-271 Kołpino i 877B Paltus (w trakcie remontu). Wszystkie wyposażone są w pociski manewrujące Kalibr, których Rosja używa do ataków na cele lądowe na Ukrainie.

Ucieczka Floty Czarnomorskiej z Krymu

Niespodziewane porażki Floty Czarnomorskiej w starciu z ukraińskimi dronami i rakietami po rozpoczęciu przez Rosję inwazji na Ukrainę na pełną skalę w lutym 2022 r. wymusiły stopniową ewakuację większości morskich aktywów rosyjskich na wschód od Krymu.

2 sierpnia 2024 r. Ukraina wystrzeliła 10 dostarczonych przez Brytyjczyków pocisków manewrujących Storm Shadow/SCALP, zatapiając znajdujący się w suchym doku okręt podwodny B-237 Rostów-na-Donem, co było pierwszą stratą bojową sowieckiego lub rosyjskiego okrętu podwodnego od czasów II wojny światowej. Rosji zostały więc tylko trzy gotowe do walki okręty podwodne: Staryj Oskoł, Wielki Nowogród i Kołpino. Po ataku na Rostów-nad-Donem, Flota Czarnomorska przeniosła je z Sewastopola do Noworosyjska.

Bałakława i jej minusy

Funkcjonująca baza w Bałakławie da Rosjanom te zdolności obronne, których nie mają okręty na otwartej redzie Sewastopola. W przeszłości baza mogła pomieścić dziewięć okrętów podwodnych o napędzie dieslowsko-elektrycznym, wraz z personelem do 1500 osób. Kanał wodny ma długość 505 metrów, szerokość 6-8,5 metra i głębokość 6-8,5 metra.

Na nieszczęście dla Rosjan, zbyt duży rozmiar wyżej wymienionych okrętów uniemożliwia im wpłynięcie do obiektu Bałakława. O ile nie zostanie rozbudowana, baza ta może obecnie pomieścić tylko mniejsze okręty nawodne. Ponieważ Rosja jest zdeterminowana, aby utrzymać Krym i wzmacnia obronę półwyspu, przebudowa Bałakławy ma sens, ponieważ jej ograniczenia wielkościowe sprawiają, że obecnie nie nadaje się ona do pierwotnego celu.

emisja bez ograniczeń wiekowych

źr. Jamestown Foundation, Naval News

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl