Według Stephane’a Dujarrica, rzecznika sekretarza generalnego ONZ, przywódcy zespołów ONZ w Gazie zostali poinformowani przez swoich oficerów łącznikowych w izraelskiej armii, że cała ludność na północ od Wadi Gaza powinna ewakuować się do południowej Gazy w ciągu 24 godzin.
Nakaz ewakuacji
Izrael przekazał tę wiadomość zespołowi ONZ w Gazie w czwartek tuż przed północą czasu lokalnego.
To dotyczy 1,1 miliona osób. Ten sam rozkaz dotyczył personelu ONZ oraz osób chronionych w obiektach ONZ, w tym w szkołach, ośrodkach zdrowia i klinikach. Organizacja Narodów Zjednoczonych uważa, że taki ruch nie może mieć miejsca bez niszczycielskich konsekwencji humanitarnych.
Organizacja Narodów Zjednoczonych apeluje o uchylenie takiego zarządzenia, jeśli zostanie potwierdzone, aby uniknąć sytuacji, która mogłaby przekształcić to, co i tak jest już tragedią, w katastrofalną sytuację.
Izrael ostrzega także cywilów w Gazie, żeby uciekali do Egiptu. To ostrzeżenie przed szykowanym atakiem lądowym mającego na celu zmiażdżenie Hamasu.
Następuje po kolejnej nocy niszczycielskich nalotów na to terytorium, podczas których liczba ofiar śmiertelnych krwawej wojny wzrosła do 3000.
Armia izraelska zgromadziła czołgi, artylerię i tysiące elitarnych komandosów gotowych do ataku lądowego. Rozpoczęła także stawianie min, blokując Strefę Gazy, odcinając żywność, wodę i prąd.
Rzecznik wojskowy sił izraelskich Richard Hecht powiedział, że cywile powinni próbować przedostać się przez przejście graniczne w Rafah do Egiptu.
Jednak armia Izraela wydała później wyjaśnienie, że przejście zostało zamknięte, co oznacza, żenikt nie może wchodzić ani wychodzić.
Gotowi do ataku
Ostrzeżenie pojawia się, gdy Izrael przygotowuje się do zemsty wraz z pierwszym z 300 000 żołnierzy przybywających na granicę, gotowych do inwazji lądowej na pełną skalę.
W odpowiedzi na groźbę Hamasu egzekucji niektórych z ponad setki cywilnych zakładników Izrael odpowiedział nalotami na Strefę Gazy, bombardując miasto 600 samolotami i kilkuset rakietami.
Zapytany, czy Izrael uważa rząd cywilny Hamasu, taki jak parlament i ministerstwa, za uzasadnione cele, Hecht powiedział, że jeśli pojawi się tam bandyta strzelający rakietami, staje się to celem wojskowym.
