Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na Rafah, wydaje się, że teraz rozpoczyna kolejny etap zdobywania miasta, które uważa za ostatni bastion Hamasu.
Izraelskie wojsko w sercu Rafah
Czołgi zostały zauważone w okolicy meczetu Al-Awda, uważanego za symbol Rafah. Armia izraelska nie odniosła się bezpośrednio do doniesień Reutersa; zapowiedziała, że później wyda komunikat o przebiegu operacji w mieście. Władze izraelskie uznają Rafah za ostatni bastion palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas, z którą toczy wojnę od jej ataku na państwo żydowskie 7 października 2023 r.
Rada Bezpieczeństwa ONZ ma spotkać się, aby omówić sytuację w Rafah po izraelskim nalocie, w wyniku którego zginęło 45 Palestyńczyków schronionych w obozie dla uchodźców, a 200 innych zostało rannych. Agencja ONZ ds. uchodźców palestyńskich podała we wtorek, że ponad milion osób uciekło z Rafah w ciągu ostatnich trzech tygodni w wyniku izraelskiej ofensywy.
„Tragiczna pomyłka”
Szef pomocy humanitarnej ONZ Martin Griffiths wydał oświadczenie, w którym nazwał niedzielny atak „całkowicie niedopuszczalnym” i skrytykował wyjaśnienie premiera Izraela Benjamina Netanjahu, że to, co wydarzyło się w Rafah, było „tragiczną pomyłką”. Griffiths powiedział, że ONZ „ostrzegała, że operacja wojskowa w Rafah doprowadzi do rzezi” i dodał, że w Strefie Gazy nie ma bezpiecznych obszarów ani stref humanitarnych.
Izrael twierdzi, że w ataku zabił dwóch starszych rangą członków Hamasu. - Pomimo naszych najlepszych starań, aby nie skrzywdzić osób niezaangażowanych, niestety wczoraj wieczorem doszło do tragicznej pomyłki. Prowadzimy dochodzenie w tej sprawie - powiedział Netanjahu w izraelskim parlamencie w poniedziałek.
Apele o zakończenie rzezi
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Kataru stwierdziło w poniedziałek, że atak może skomplikować wysiłki na rzecz mediacji w przeciągających się rozmowach w sprawie zawieszenia broni i powrotu zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy. Prezydent Francji Emmanuel Macron wezwał do natychmiastowego zawieszenia broni i „pełnego poszanowania prawa międzynarodowego”.
Wojna między Izraelem a Hamasem została wywołana atakiem Hamasu na Izrael z 7 października, w którym według izraelskich urzędników zginęło 1200 osób i w wyniku którego pojmano około 250 zakładników. Późniejsza kontrofensywa Izraela zabiła dotąd ponad 36 000 Palestyńczyków, co według Ministerstwa Zdrowia Strefy Gazy obejmuje zarówno cywilów, jak i bojowników.
źr. VOA News, PAP, Al-Monitor
