Spis treści
Marcin Kierwiński kontra Jacek Protasiewicz
W poniedziałek wieczorem były minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński zapowiedział w Polsat News, że wkrótce wysłane zostaną pozwy do polityków oraz publicystów, którzy oskarżali go publicznie o to, że podczas niedawnych obchodów Dnia Strażaka był pod wpływem alkoholu.
Jedną z tych osób jest były polityk PO, kiedyś eurodeputowany tej partii, do niedawna wicewojewoda dolnośląski Jacek Protasiewsicz, który w ostatnim czasie „zasłynął” kontrowersyjnymi wpisami w mediach społecznościowych oraz dzieleniem się z obserwującymi szczegółami z życia osobistego.
Jacek Protasiewicz gwiazdą mediów społecznościowych i tabloidów
Jacek Protasiewicz drwi z pozwu Marcina Kierwińskiego
Co na to sam zainteresowany? Oczywiście odpowiedział tam, gdzie obecnie jest największą „gwiazdą”, czyli na platformie X. Nie przejął się szczególnie zapowiedzią procesu z Kierwińskim, zamieszczając mocno kpiąc wpis.
„To była koszmarna noc. Po tym wywiadzie nie mogłem zasnąć. Ogarnął mnie jakiś straszny lęk. Wyobraziłem sobie,że będę skazany na loch głodowy, madejowe łoże lub – co najgorsze – na garotę! A tak na serio – to będzie fajny proces. Z biegłymi od uzależnień i techniki nagłośnieniowej + media” – drwił Protasiewicz.
Problemy z przemówieniem w Dzień Strażaka
Podczas obchodów Dnia Strażaka 4 maja, ówczesny minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński miał wystąpienie. Podczas przemowy, jego głos brzmiał w dziwny sposób, wiele osób sugerowało, że mógł być wówczas pod wpływem alkoholu.
Sam były minister od razu zaprzeczył, by cokolwiek wypił, zamieszczając w sieci jednocześnie wynik badania na obecność „procentów”. Zapowiedział także pozywanie osób, które oskarżały go o przemawianie po spożyciu alkoholu. Stwierdził, że przyczyną zaistniałej sytuacji były „problemy z pogłosem”
– Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia poniosą prawne konsekwencje – zadeklarował Marcin Kierwiński.