Minimalna odległość farm wiatrowych od zabudowań. Zalecenia PZH
Nie milkną kontrowersje wokół projektu nowelizacji ustawy dotyczącej wsparcia odbiorców energii, który wniosła do Sejmu grupa posłów Polski 2050 i Koalicji Obywatelskiej. Dość nieoczekiwanie znalazły się w niej zapisy dotyczące farm wiatrowych. Jeśli projekt wszedłby w życie, budowa wiatraków byłaby możliwa w odległości zaledwie 300 metrów od zabudowań.
Tymczasem portal TVP Info przypomina stanowisko Narodowego Instytutu Zdrowia - Państwowego Zakładu Higieny z 2016 roku na temat minimalnej odległości turbin wiatrowych od zabudowań. Według ekspertów, powinna ona wynosić 2 kilometry. Jak bowiem podkreślono, farmy wiatrowe zlokalizowane zbyt blisko od zabudowań przeznaczonych na pobyt stały ludzi "mogą mieć negatywny wpływ na komfort życia i stan zdrowia mieszkańców żyjących w ich sąsiedztwie".
Wpływ turbin wiatrowych na zdrowie
W opinii wzięto pod uwagę takie czynniki, jak m.in.: poziom emitowanego hałasu, charakter emitowanego hałasu i możliwość interferencji fal emitowanych z wielu turbin, możliwość odrywania się kawałków lodu od wierników, występowanie efektu migotania cieni, prawdopodobieństwo zakłócenia snu, i poziom uciążliwości i prawdopodobieństwo wystąpienia objawów stresu i depresji (na skutek długotrwałego narażenia), związanych zarówno z emisją hałasu jak i z brakiem akceptacji źródła hałasu.
Zalecaną odległość eksperci PZH oparli o krytyczną ocenę publikowanych wyników badań w recenzowanych czasopismach naukowych w zakresie wszystkich potencjalnych czynników ryzyka dla przeciętnych odległości podawanych w granicach:
- 0,5-0,7 km, często uzyskiwanej w wyniku obliczeń, dla której poziom hałasu (dBA) spełnia obowiązujące obecnie wartości dopuszczalne (bez uwzględnienia poprawek ze względu na impulsowy //tonalny /modulowany charakter emitowanego hałasu),
- 1,5-3,0 km, wynikającej z poziomu hałasu z uwzględnieniem modulacji i niskich częstotliwości oraz infradźwięków,
- 0,5-1,4 km, związanej z możliwością wystąpienia awarii turbiny w postaci upadku urwanej łopaty wirnika lub jego fragmentu (w zależności od wielkości fragmentu i charakteru lotu, prędkości wirnika oraz wielkości i rodzaju turbiny),
- 0,5-0,8 km, gdzie występuje możliwość odrywania się kawałków lodu od wirników (w zależności od kształtu i masy lodu, prędkości wirnika oraz wielkości i rodzaju turbiny),
- 1,0-1,6 km, z uwzględnieniem poziomu uciążliwości hałasu (od 4% do 35% populacji przy hałasie 30-45 dBA) dla osób mieszkających w sąsiedztwie farm wiatrowych,
- odległości 1,4-2,5 km, związanej z prawdopodobieństwem zakłócenia snu (przeciętnie od 4% do 50% populacji przy hałasie 30-45 dBA),
- 2,0 km, związanej z wystąpieniem potencjalnych skutków psychologicznych wynikających z istotnych zmian w krajobrazie (przyjęto przypadek, gdy turbina wiatrowa jest dominującym elementem krajobrazu, a ruch obrotowy wirnika jest wyraźnie widoczny i dostrzegany przez człowieka z każdego miejsca),
- 1,2-2,1 km, dla występowania efektu migotania cieni (dla przeciętnej w Polsce łącznej wysokości turbiny wiatrowej wraz z wirnikiem od 120 do 210 m).
Posłanka PiS: Dlatego spada wartość nieruchomości w sąsiedztwie wiatraka
Na jedną z niedogodności związaną z bliskością turbiny wiatrowej w niedalekiej odległości od zabudowy zwróciła uwagę Anna Kwiecień. Posłanka Prawa i Sprawiedliwości udostępniła w mediach społecznościowych nagranie ukazujące charakterystyczne "migotanie cieni".
"To już rozumiecie dlaczego wartość nieruchomości w sąsiedztwie takiego wiatraka leci na łeb na szyję... chwilę po ustawieniu" – napisała w komentarzu do udostępnionego nagrania.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

rs