Jak hiszpanka zabiła 50 mln ludzi

Adam Synowiec
American Red Cross
Pięćdziesiąt milionów ludzi zabiła grypa zwana hiszpanką pod koniec pierwszej wojny światowej. Badacze wirusa świńskiej grypy, atakującej dzisiaj świat, zauważają, że wirus H1N1 jest praktycznie tym samym, który wywołał hiszpankę.

To tylko jego zmutowana zwierzęca wersja, mająca jednak również geny ludzkie i ptasie.

Pięćdziesiąt milionów osób uśmierconych przez hiszpankę to więcej niż ofiar na frontach całej pierwszej wojny światowej. Szacuje się, że na grypę w 1918 r. zachorowało miliard osób, połowa populacji ludzkiej w tym czasie.

Wirus hiszpanki najprawdopodobniej dotarł do Europy z Dalekiego Wschodu, bo sama Hiszpania nie brała udziału w działaniach na frontach pierwszej wojny światowej.

Epidemia miała trzy fale zakażeń. Najwięcej ofiar było po drugiej, trwającej od września do grudnia 1918 roku. Większość osób zarażonych wirusem wracała do zdrowia po tygodniu leczenia. Niektóre umierały jednak już w ciągu doby od zarażenia.

Historycy uważają, że hiszpanka miała zdecydowany wpływ na ostateczne zakończenie pierwszej wojny światowej. Wycieńczeni chorobą żołnierze po obu stronach frontu nie mieli już sił, aby walczyć. Od wirusa umierało ich więcej niż od pocisków i gazu.

Dziś uczeni są przekonani, że wirus hiszpanki był zmutowaną wersją ptasiej grypy, która zaatakowała ludzi po wcześniejszym zainfekowaniu i zaadaptowaniu się w organizmach trzody chlewnej. Niektórzy z ekspertów już kilka lat temu ostrzegali, że pandemia grypy, która zabiła miliony ludzi w 1918 r., może się powtórzyć. Cztery lata temu amerykańscy uczeni dodali jedynie dwa geny pozyskane z próbek wirusa sprzed prawie wieku do szczepu współczesnej grypy A. Później zarazili mutantem myszy. Gryzonie zdechły w ciągu kilku dni, objawiając symptomy bardzo podobne do tych, jakie notowano u ofiar zabójczej hiszpanki.

Eksperyment, który szczegółowo opisano wtedy w magazynie "Nature", wzbudził duże protesty w świecie nauki. Obawiano się, że przez ryzykowne doświadczenia wirus mutant wyrwie się z laboratorium i zakazi świat. Amerykanie przysięgali jednak, że testy dr. Yoshihikiro Kawaoka przeprowadzano w warunkach maksymalnego bezpieczeństwa.

Kawaoka skupił się na dwóch genach, które jego zdaniem odgrywają kluczową rolę w całym procesie zakażania żywego organizmu. Jedna to przypominająca wyglądem kolec molekuła hemaglutinina (HA), najprawdopodobniej wykorzystywana przez wirus grypy do doczepiania się w organizmie do zdrowej komórki, która ma zostać zainfekowana.

Badacze z USA zarażali testowo myszy laboratoryjne przez powietrze. Zwierzęta wdychały wirusa, a ten dostawał się do ich płuc, powodując natychmiast stan zapalny.

U ludzi ofiarami zwykłej grypy sezonowej są zwykle osoby starsze i dzieci. Wirus meksykański, podobnie jak hiszpanka, atakuje głównie ludzi w sile wieku, pomiędzy 20. a 40. rokiem życia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Wystarczy poznać historię grypy hiszpanki z 1918 r., jej przyczyny oraz gdzie i przez kogo została wywołana. Wtedy już wiadomo, że "pandemia może się powtórzyć" tylko wówczas, gdy "oświecone" doktorki Mengele w USA zechcą znowu szczepić każdego dużą ilością szczepionek na raz.
Wróć na i.pl Portal i.pl