Jak uwaga w dzienniczku, to tylko pozytywna. "Dobre słowo może zdziałać więcej niż krytyka"

Patrycja Pakuła
Dyrektorzy, którzy postanowili przyłączyć się do akcji, podkreślają, że lepiej jest podkreślać to, co uczniowie robią dobrze, niż wciąż wytykać błędy
Dyrektorzy, którzy postanowili przyłączyć się do akcji, podkreślają, że lepiej jest podkreślać to, co uczniowie robią dobrze, niż wciąż wytykać błędy Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
Zaczęło się od rodziców, dotarło do szkół. „Pozytywna uwaga” wciąż zyskuje na popularności. – Młody człowiek może popełniać błędy- tłumaczy popierający ją dyrektor

Pozytywna uwaga jest akcją Szkoły Podstawowej nr 52 na warszawskim Targówku, do której z dnia na dzień dołącza coraz więcej szkół z Polski. Na celu ma zamianę negatywnych uwag skierowanych w stronę uczniów na te pozytywne. Pomysł akcji pojawił się, kiedy uczniowie poproszeni o napisanie o swoich dobrych cechach oddali puste kartki. - Niech nasze dzieci idą w świat przekonane, że nawet jak nie mają czerwonego paska, to są w czymś dobre - przekonują organizatorzy.

Lubelskie się przyłącza

Marek Krukowski, dyrektor szkoły podstawowej numer 51 w Lublinie, z radością przystąpił do ogólnopolskiej akcji. Impulsem do oficjalnego dołączenia do akcji był jeden z rodziców, który ją zaproponował. – Nie chcemy, żeby szkoła była tylko instytucją, która zdaje rodzicom sprawozdania i przekazuje im negatywne informacje - tłumaczył Krukowski.
Dyrektor wyjaśnia, że docenienie ucznia oddziałuje na niego zdecydowanie trwalej, niż zwracanie mu uwagi i krytyka. – Wychowanie to cały proces i młody człowiek może popełniać błędy- tłumaczy dyrektor. Dodaje też, że wbrew pozorom nauczyciele mają bardzo ważną rolę, nie tylko w kwestii edukacji, ale również wychowania. – Człowiek jest z natury dobry i chcemy to podkreślić- mówi Marek Krukowski.

Dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych w Ciecierzynie, Mirosław Studniewski dodaje, że dla nich w akcji najważniejsze jest pozytywne motywowanie uczniów do dalszej pracy. – Dlatego wysyłamy uwagi chwalące ich do rodziców - podkreśla dyrektor. Akcja w ZPO potrwa na pewno do końca roku. – Później będziemy mogli zrobić podsumowanie, żeby zobaczyć czy to rozwiązanie się sprawdza - mówi Studniewski.

Pedagodzy są na tak

Jak tłumaczy pedagog dr Małgorzata Dorota, oceniane na co dzień przez rówieśników i nauczycieli dzieci mają coraz większe problemy z samoakceptacją. Lata szkolone to czas, gdy kompleksy wychodzą na pierwszy plan. Szczególnie narażeni są na to nastolatkowe, którzy oczekują od innych dobrego słowa. – Nauczyciel, który nagle docenia ich cierpliwość, dokładność czy poczucie humoru zdecydowanie ich również podbudowuje - podkreśla Dorota. I dodaje: - Jestem zdania, że dobre słowo potrafi zdziałać więcej niż negatywna ocena z zachowania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Edukacja

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pedagog

Podstawowa zasada pedagogiczna, wzmacniaj dobro, reaguj na zło i pokazuj tez sobą korektę. Pedagogika oparta na szeroko rozumianej miłości daje w skutkach człowieka dorosłego stosującego dobro, na lęku człowieka z niskim poczuciem wartości i innymi pochodnymi zachowaniami. Po 35 latach pracy pedagogicznej (w tym jako szkoleniowiec, mówiąca do rad pedagogicznych powyższe) być może doczekałam się prawdy w prowadzeniu człowieka.

G
Gość

Tak samo jest w SP7. Żadnej pochwały, tylko negatywny przekaz nauczycieli. To ich zdaniem ma motywować uczniów.

G
Gość

Ech, a w SP 45 tylko narzekanie, marudzenie, krytykowanie. I tak w kółko

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl