Jakby wyglądała Polska, gdyby totalna opozycja zwyciężyła? Kaczyński tłumaczy

OPRAC.:
Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Fot. PAP/Lech Muszyński
PO jest formacją, dla której interes Polski nie ma żadnego znaczenia. Donald Tusk realizował tylko i wyłącznie swoją karierę polityczną, chciał dużego awansu. Dla Polski z tego nic dobrego nie przyszło – mówił w niedzielę w Nowej Soli Jarosław Kaczyński. Zdaniem prezesa Prawa i Sprawiedliwości tym, co proponuje dziś największa partia opozycyjna, jest wojna. Wojna m.in. z cywilizacją.

Nowa Sól to kolejne miasto, które w ramach objazdu po Polsce odwiedził lider Prawa i Sprawiedliwości. W wygłoszonym tam wystąpieniu Jarosław Kaczyński mówił o tym, jaką propozycje ma dla Polaków "totalna opozycja".

Kaczyński o tym, co opozycja ma do zaproponowania Polakom

– Jakby wyglądała Polska, gdyby ta opozycja zwyciężyła? Gdyby zwyciężyli ci, którzy tak gwałtownie, często ordynarnie i brutalnie nas atakują? Mają do zaproponowania swój poziom kultury, który prezentują. Ale mają też więcej rzeczy bardzo złych. Atak na wszystko, co jest im przeciwne, na polską władzę - tę dzisiejszą - a w razie ich zwycięstwa na opozycję – zaczął prezes PiS.

W ocenie polityka, już w pierwszych 100 dniach ich rządów należy spodziewać się represji, łamania prawa, zasad demokracji. Jak podkreślił, zagrożone będą również inne wartości, takie jak Kościół.

– Mają te 100 dni, w których mają rozwiązać wszystkie te problemy, które - w ich mniemaniu - są do rozwiązania, a więc przeprowadzić wielką operację represyjną, łamać prawo, bo - w gruncie rzeczy - w ramach prawa nic takiego nie jest możliwe, łamać zasady demokracji, bo innej opozycji niż ta, którą my byśmy byli, gdybyśmy przegrali, w Polsce przecież nie ma – tłumaczył lider PiS.

Prezes PiS: To wszystko byłoby zniszczone

– Można powiedzieć, że proponują nam coś w rodzaju wojny domowej, a gdyby nie było oporu, a sądzę, że byłby opór i to bardzo mocny, to byłaby to nie wojna domowa, tylko pacyfikacja. Nikt w Europie, nikt w demokratycznym świecie nie ośmiela się tego rodzaju rzeczy mówić, nie ośmiela się formułować tego rodzaju programów, i to jeszcze w taki sposób, w takim języku. Warto to traktować poważnie, bo to poważne zagrożenie dla tego wszystkiego, co osiągnęliśmy w ciągu ostatnich trzydziestu-kilku lat – kontynuował Kaczyński. – To wszystko byłoby zagrożone, to wszystko byłoby niewątpliwie zniszczone – dodał.

Zdaniem prezesa Prawa i Sprawiedliwości, programy społeczne zostałyby również zlikwidowane. – Nie daj, Panie Boże. Ale ja wierzę w rozsądek Polaków, wierzę w to, że tak nie będzie – powiedział.

"Tusk kierował się tylko swoim osobistym awansem"

Odnosząc się do polityki międzynarodowej Jarosław Kaczyński mówił, że Porozumienie Centrum (na bazie której powstało PiS) było pierwszą partią, która domagała się, aby Polska wstąpiła do UE, wcześniej EWG, i do NATO. I choć stanowisko to, nie zmieniło się, jego ugrupowanie sprzeciwia się planom stworzenia państwa europejskiego. W ocenie prezesa PiS, Polska straciłaby wówczas suwerenność na rzecz Rosji.

– Droga spod sowieckiego buta pod niemiecki, to droga kolejnego nieszczęścia. Opozycja chce iść tą drogą – przekonywał.

Dalej były premier nawiązał do polityki prowadzonej przez szefa PO. Jak podkreślił, była ona podporządkowana jego osobistemu awansowi, "żeby został dużym misiem". – Dla Polski z tego nic dobrego nie przyszło – ocenił.

od 16 lat

i.pl, pap

lena

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl