Manchester City znowu wygrał i idzie po mistrzostwo
Goście już do przerwy prowadzili 3:0 po trafieniach Belga Kevina De Bruyne efektownym "szczupakiem" (17.) oraz dwóch Phila Fodena (26. i 34.). Wynik ustalił w drugiej połowie Argentyńczyk Julian Alvarez (62.). Jakub Moder grał do 56. minuty, ale nie pokazał nic spektakularnego. Jak cały zespół "Mew". Niedługo Polak może stracić trenera, gdyż Bayern Monachium nadal intensywnie poszukuje szkoleniowca. Mówi się także, że Erik ten Hag z Manchesteru United siedzi na gorącym krześle. Roberto De Zerbi latem może być bardzo rozchwytywany. W rozmowie z Viaplay Włoch wypowiedział się na temat polskiego pomocnika w samych superlatywach.
- Początek dla Modera po tak długiej przerwie nie był dobry. Jest ciężko, kiedy nie grasz tak długo. Widać było, że ma problemy na początku. Po dwóch, trzech miesiącach było lepiej, a teraz gra w wyjściowej jedenastce. Zagrał bardzo dobrze przeciwko Liverpoolowi. Z Arsenalem również. Czasem nie grał na dogodnej dla siebie pozycji. Pamiętam mecz z West Hamem. Grał jako skrzydłowy. To dobry chłopak. Dobry piłkarz i ważny dla grupy. Jego podejście do treningów i zachowanie są niesamowite.
To 18. z rzędu ligowy mecz Manchesteru City bez porażki. Cztery ostatnie wygrali zdobywając co najmniej cztery bramki. "The Citizens" zgromadzili 76 punktów i zajmują drugie miejsce. Mają punkt straty do prowadzącego Arsenalu, ale rozegrali też o jedno spotkanie mniej od londyńczyków. Na trzecim miejscu jest Liverpool - 74 pkt. Brighton pozostaje na 11. pozycji z dorobkiem 44 pkt. (PAP, oprac. własne)
Oto wizualizacja nowego stadionu Rakowa Częstochowa. Projekt...
