Jamie Foxx trafił do szpitala 11 kwietnia i wciąż w nim przebywa. Przyjaciele aktora czuwają przy nim. W ostanich dniach wystosowali apel, który może budzić niepokój. Napisali na Instagramie "Nie możemy się doczekać, aż wrócisz do domu, by świętować" – napisali.
Foxx przebywa w szpitalu w Atlancie. Został tam przewieziony z planu zdjęciowego. Aktor kręcił nowy film z dawno niewidzianą na wielkim ekranie Cameron Diaz. Rodzina postanowiła nie udzielać żadnych informacji o stanie jego zdrowia. Córka dodała tylko jeden post na Instagramie. Bliscy proszą o uszanowanie prywatności.
„Chcieliśmy podzielić się tym, że mój ojciec, Jamie Foxx, doznał wczoraj komplikacji medycznych. Na szczęście dzięki szybkiej akcji i cudownej opiece jest już na dobrej drodze do wyzdrowienia – to właśnie oświadczenie 12 kwietnia Corinne Foxx”.
Jamie Foxx jest w szpitalu. Przyjaciele wzywają Boga i Allaha
Przyjaciel aktora, Nick Cannon, udzielił wywiadu, w którym powiedział, że Foxx powoli wraca do pełni sił. Zdradził przy tym, że aktorzy umówili się na specjalną przysługę. Niepokoi jednak fakt, że Foxx niby wraca do zdrowia, a ciągle jest w szpitalu i jego stan jest ukrywany. Charles Alston, czyli Charlie Max, opublikował wezwanie do modlitwy za aktora. Sam także poprosił Allaha o pomoc i o to, aby znany z wielu produkcji aktor odzyskał zdrowie.
Allahu, jeszcze raz proszę o uzdrowienie i uczynienie naszego brata, Jamiego Foxxa, silniejszym i lepszym niż wcześniej! Absolutnie nie wstydzę się prosić i błagać o twoje miłosierne uzdrawiające moce dla naszego brata, w Twoim czasie, nie naszym, O cud - napisał Alston.
Potrzebujemy cię, bracie. Zawsze powtarzam, prawdziwym mistrzem nie jest ten, który wygrywa, tylko ten, który stawia czoła przeciwnościom losu i je pokonuje – zakończył Alston.
Źródło: Entertainment Tonight
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
dś