Janusz Zemke: - Amerykańskich baz w Grudziądzu nie będzie

Jakub Keller
Jakub Keller
Janusz Zemke (w środku) zachęcał pod Cytadelą do głosowania na Roberta Kwiatkowskiego (z lewej) i Łukasza Kowarowskiego (z prawej) w nadchodzących wyborach parlamentarnych
Janusz Zemke (w środku) zachęcał pod Cytadelą do głosowania na Roberta Kwiatkowskiego (z lewej) i Łukasza Kowarowskiego (z prawej) w nadchodzących wyborach parlamentarnych Jakub Keller
Do głosowania na kandydatów SLD zachęca Janusz Zemke, były minister obrony narodowej. Wraz z jego wizytą w Grudziądzu powrócił temat stacjonowania w naszym mieście amerykańskich dywizji wojsk pancernych.

Quiz preferencji wyborczych

- Grudziądz, czyli miasto o tradycjach wojskowych jest przez obecne władze pomijane, jeżeli chodzi o wojsko - mówi Łukasz Kowarowski. I dodaje: - W zeszłym roku, przed wyborami samorządowymi środowiska prawicowe zaczęły mówić o tym, że w Grudziądzu może funkcjonować baza wojsk amerykańskich. Pytam: jak bardzo zaawansowane są sprawy związane z tą kwestią?

Przypomnijmy, że ponad rok temu interpelację w tej sprawie do szefa MON napisał Tomasz Szymański, poseł Platformy Obywatelskiej.

- Zrobiłem to, mając na uwadze dokument amerykański, który przewiduje stałą dyslokację dywizji wojsk pancernych w Polsce. Użyłem więc narzędzia, które mam dostępne wykonując obowiązki poselskie - odpowiada Tomasz Szymański. - W odpowiedzi nie ustosunkowano się do żadnego z zadanych pytań - dodaje.

„Należy mieć na uwadze, że w odniesieniu do lokalizacji potencjalnej zwiększonej obecności wojsk USA w naszym kraju, rozważane są różne warianty” - napisał we wspomnianej odpowiedzi Wojciech Skurkiewicz, wiceminister obrony narodowej.

Przypomnijmy także, że pomysł złożenia interpelacji przez posła Szymańskiego na biurko ministra poparł także Andrzej Mioduszewski senator Prawa i Sprawiedliwości. Ściągnięcie do Grudziądza Amerykanów okrzyknięte zostało tym samym celem, który miał przełamać polityczne podziały.

- Wszystko zależy od Amerykanów. To oni muszą podjąć decyzję gdzie chcą się ulokować - tłumaczy dziś Andrzej Mioduszewski.

Czy weźmiesz udział w najbliższych wyborach parlamentarnych?

  1. 90.88%
  2. 5.23%
  3. 3.89%

Janusz Zemke jednak złudzeń nie ma. - Polska przedstawiła Amerykanom siedem miejsc, gdzie wojska miałyby być rozlokowane. Grudziądza na tej liście nie ma - tłumaczy.

Co na to senator Mioduszewski? - Kiedy wiosną rozmawiałem z ministrem Mariuszem Błaszczakiem, to potwierdzał, że Grudziądz jest brany pod uwagę w sprawie rozlokowania amerykańskich wojsk.

Uściślijmy, że Janusz Zemke do Grudziądza zawitał głównie po to, by poprzeć Roberta Kwiatkowskiego i Łukasza Kowarowskiego, kandydatów na posłów z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Janusz Zemke: - Amerykańskich baz w Grudziądzu nie będzie - Gazeta Pomorska

Komentarze 14

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Komentujący chyba też są tej opcji tylko im nie dali.... Kandydaci do koszyka. Kompromitacja!
O
Obrażona Jaruzelska
Kowarowski pyta o zaawansowanie prac dot. bazy wojsk USA w Grudziądzu. Ja pytam, co on, jako przewodniczący RM w tej sprawie zrobił, jaką podjął inicjatywę, jak zmobilizował radnych, a ci glamosia do działania w tej sprawie, np. w Rządzie, u ministra itp? Tyle samo, co wszystkie inne POKOmuchy w mieście, czyli NIC. Najłatwiej nigdy, a szczególnie w kampanii wyborczej, nic sensownego nie robić, tylko zadawać głupie pytania. To cała mądrość POKOmuchów.
C
Cimoszewicz
OKK - Obleśne komunistyczne karaluchy!
S
Super!
17 września, 21:42, :):

Kurwa! Obiecał mi, że nie zmniejszą mi emerytury tak zasłużonej m.in.w laniu pałą tego solidarnościowego bydła. I co? Ledwo na bułkę z mortadelą starcza a kiedyś ruski kawior i szampan, ech! Ten komuszy syn po Jewropie jeździł i brukselkę wpierdalał w Brukseli. My wierne esbeckie psy już nigdy nie zagłosujemy na tę komuszą bandę, chociaż sercu nam byli braćmi i towarzyszami w niedoli.

SUPER!

c
cibulkova
17 września, 16:39, Gość:

Tym czerwonym kanaliom swego czasu zależało raczej na rozlokowaniu w Polsce wojsk sowieckich. I bardzo możliwe, że marzą o tym do teraz.

Obleśne typy, wszyscy trzej -czerwone pająki. Zamartwiają się bidule nagle o rozlokowanie wojsk amerykańskich i dziwią się, że Grudziądz jest olewany w tej sprawie tak jak w sprawie pomocy szpitalowi. Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie, czyli skoro miasto plecami do władzy, to władza się z pomocą nie pcha... Z resztą, zrujnowany grajdoł to żadna reklama, dla Amerykanów też. Niech Zemke przypomni mieszkańcom i swoim kandydatom, co zrobił sam dla naszego miasta. Tyle samo so pseudo poseł Szymański, czyli WIELKIE NIC!.

r
rychu
17 września, 16:39, Gość:

Tym czerwonym kanaliom swego czasu zależało raczej na rozlokowaniu w Polsce wojsk sowieckich. I bardzo możliwe, że marzą o tym do teraz.

Odezwał się jankeski lokaj!

:)
Kurwa! Obiecał mi, że nie zmniejszą mi emerytury tak zasłużonej m.in.w laniu pałą tego solidarnościowego bydła. I co? Ledwo na bułkę z mortadelą starcza a kiedyś ruski kawior i szampan, ech! Ten komuszy syn po Jewropie jeździł i brukselkę wpierdalał w Brukseli. My wierne esbeckie psy już nigdy nie zagłosujemy na tę komuszą bandę, chociaż sercu nam byli braćmi i towarzyszami w niedoli.
G
Gość
Wiedzieli co przejąć po 1989 roku. Kasa jest, władzy brakuje....
P
Polak
Ale to już było !
G
Gość
A ten czerwony kryminał Kwiatek robi w Grudziądzu. Pan Kowarek ładnych ma przyjaciół.
K
Kisiorek
17 września, 16:39, Gość:

Tym czerwonym kanaliom swego czasu zależało raczej na rozlokowaniu w Polsce wojsk sowieckich. I bardzo możliwe, że marzą o tym do teraz.

17 września, 17:06, .......:

Od 1969 do rozwiązania należał do PZPR. Od 1980 był etatowym pracownikiem aparatu partyjnego. Do 1981 pracował w wydziale socjalno-zawodowym KC. Od 1981 do 1983 był sekretarzem ds. propagandy, a od 1983 do 1986 sekretarzem ds. organizacyjnych komitetu wojewódzkiego w Bydgoszczy. W okresie 1986–1989 pracował jako zastępca kierownika w KC. Od 1989 do 1990 sprawował funkcję I sekretarza KW partii w Bydgoszczy[1]. W 1990 wstąpił do Socjaldemokracji Rzeczypospolitej Polskiej, gdzie zasiadał we władzach krajowych tej partii, a następnie w 1999 do Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Był członkiem zarządu krajowego ugrupowania.

Od 1989 do 2009 nieprzerwanie zasiadał w Sejmie. W 1989 został wybrany z ramienia PZPR, w 1991, 1993, 1997, 2001 i 2005 uzyskiwał mandat posła na Sejm kolejnych kadencji z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W latach 2001–2005 pełnił funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej.

Ale kretynski wpis!

M
Misiorek
17 września, 16:39, Gość:

Tym czerwonym kanaliom swego czasu zależało raczej na rozlokowaniu w Polsce wojsk sowieckich. I bardzo możliwe, że marzą o tym do teraz.

Ale kretynski wpis!

.......
17 września, 16:39, Gość:

Tym czerwonym kanaliom swego czasu zależało raczej na rozlokowaniu w Polsce wojsk sowieckich. I bardzo możliwe, że marzą o tym do teraz.

Od 1969 do rozwiązania należał do PZPR. Od 1980 był etatowym pracownikiem aparatu partyjnego. Do 1981 pracował w wydziale socjalno-zawodowym KC. Od 1981 do 1983 był sekretarzem ds. propagandy, a od 1983 do 1986 sekretarzem ds. organizacyjnych komitetu wojewódzkiego w Bydgoszczy. W okresie 1986–1989 pracował jako zastępca kierownika w KC. Od 1989 do 1990 sprawował funkcję I sekretarza KW partii w Bydgoszczy[1]. W 1990 wstąpił do Socjaldemokracji Rzeczypospolitej Polskiej, gdzie zasiadał we władzach krajowych tej partii, a następnie w 1999 do Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Był członkiem zarządu krajowego ugrupowania.

Od 1989 do 2009 nieprzerwanie zasiadał w Sejmie. W 1989 został wybrany z ramienia PZPR, w 1991, 1993, 1997, 2001 i 2005 uzyskiwał mandat posła na Sejm kolejnych kadencji z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W latach 2001–2005 pełnił funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej.

G
Gość
Tym czerwonym kanaliom swego czasu zależało raczej na rozlokowaniu w Polsce wojsk sowieckich. I bardzo możliwe, że marzą o tym do teraz.
Wróć na i.pl Portal i.pl