Prezes PiS krytycznie o Andrzeju Dudzie. "Mógłby interweniować"
Gorzkie słowa o prezydencie padły w siedzibie Telewizji Polskiej przy ulicy Woronicza w Warszawie. Prezes PiS przybył tam w środę w związku z działaniami podejmowanymi przez nowe władze po przyjęciu przez Sejm uchwały ws. mediów publicznych i decyzji szefa MKiDN Bartłomieja Sienkiewicza o odwołaniu ich władz.
– Wierzymy, że pewnego dnia, a może pewnej godziny, prezydent, który nie wykazuje się aktywnością jednak zmieni zdanie, bo mógłby tutaj interweniować bardzo zdecydowanie i sprawa by się skończyła – powiedział o Andrzeju Dudzie Jarosław Kaczyński.
Jeszcze mocniej były premier odniósł się do nowego szefa resortu kultury. Określił on Sienkiewicza człowiekiem z "komunistyczno-nowych służb".
– Tam było wielu ludzi z dawnej Służby Bezpieczeństwa i on w tym środowisku się ukształtował. Takie ma obyczaje i przekonania, co do możliwości funkcjonowania państwa – stwierdził.
Co robi prezydent Andrzej Duda?
W dniu, w którym nowe władze podjęły działania wobec mediów publicznych, które zdaniem polityków PiS i wielu dziennikarzy są bezprawne, prezydent Andrzej Duda wziął udział w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego w Belwederze. Oprócz głowy państwa uczestniczyli w nim: marszałkowie Sejmu i Senatu Szymon Hołownia i Małgorzata Kidawa-Błońska, premier Donald Tusk, szef BBN Jacek Siewiera, członkowie rządu - wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, szef MSZ Radosław Sikorski, szef MSWiA Marcin Kierwiński, minister-koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak oraz liderzy klubów i koła parlamentarnego.
Jeśli zaś chodzi o zmiany w mediach publicznych Andrzej Duda przekazał swoje stanowisko w tej sprawie marszałkowi Sejmu jeszcze przed głosowaniem ws. uchwały w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej.
Media
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!