Zgłoszenie o poruszającym się z prędkością 130 km/h po autostradzie busie, który jechał od skrajnie lewego do prawego pasa ruchu, dyżurny tarnowskiej komendy odebrał telefonicznie od innych użytkowników drogi.
W pogoń za jadącym pasem na Rzeszów samochodem ruszyli policjanci Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Tarnowie. Zatrzymali pojazd na MOP-ie Jastrząbka. Kierowca, 48-letni mieszkaniec województwa podkarpackiego, z bełkotliwą mową, z trudem wytoczył się z szoferki. Badanie trzeźwości nie pozostawiło żadnych złudzeń co do tego, że jest kompletnie pijany. Szczęście, że nie doprowadził do wypadku i nie wyrządził sobie lub komuś krzywdy.
Mężczyzna będzie odpowiadał przed sądem za prowadzenie pojazdów w stanie nietrzeźwości i sprowadzenie zagrożenia w ruchu lądowym. Grozi mu za to do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Na domiar złego 48-latek nie posiadał prawa jazdy, a na jego koncie są już trzy sądowe zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych.
W minionym tygodniu tarnowscy policjanci zatrzymali w sumie 25 nietrzeźwych kierowców, a 10 kierowcom odebrano prawo jazdy.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Uwaga kierowcy! Są kolejne nowe znaki