Fotograf Adam Kozioł, który jeździ po świecie i fotografuje ginące kultury plemienne w zeszłym roku sfotografował członka plemienia KONYAK. Na ołtarzu widać jego zdjęcie z Pismem Świętym, a pod nim egzotyczne kwiaty, ananasy, mango.
Adam Kozioł tak napisał: "Od wielu lat zależy mi na ratowaniu ginących kultur na całym świecie. Każdego roku odwiedzam kilka plemion, robię im zdjęcia, dokumentuję ich życie, styl ubierania oraz tatuaże. Wiem, że postępująca globalizacja spowoduje, że za kilka lat nie będzie już żadnego z nich. W zeszłym roku dotarłem do plemienia Konyak w Indiach.
Na zdjęciu widzimy członka tego plemienia, który w przeszłości był wojownikiem, odcinał wrogom głowy, dlatego ma prawo do tatuażu na twarzy. Jego, życie całkowicie się zmieniło kiedy poznał Chrystusa. Odkrył pokój, zaczął dobrze wychowywać swoje dzieci, zerwał ze złem i mordowaniem. Przedzierając się przez dżunglę myślałem, że spotkam ludzi, którzy są zupełnie inni niż ja, a znalazłem braci i siostry w wierze. Nadal trwają w swojej kulturze nie tracąc niczego co piękne, a jednocześnie odkryli prawdę pochodzącą od Jezusa.
Patrząc na ten ołtarz chciałem, żebyśmy sobie uświadomili, że czasami jesteśmy wystraszeni granicami państw, różnym kolorem skóry, innym stylem życia. Jednak w tym co nas dzieli możemy odkryć nić jedności, która jest najsilniejsza i która czyni nas jednym.
Procesja Bożego Ciała w Poznaniu
Źródło: gloswielkopolski.pl / x-news