Jerzy Polaczek: Koronawirus powalił mnie na ziemię. Polityk apeluje o odpowiedzialność

RTY
Bartek Syta
Jerzy Polaczek ma koronawirusa. Choć nie chorował od 30 lat i jak do tej pory cieszył się dobrym zdrowiem, tak koronawirus "powalił go na ziemię". – Apeluję do kpiarzy, mówiących o fikcyjnej infekcji, żeby się opamiętali - przestrzega poseł PiS Jerzy Polaczek.

Były minister transportu poinformował w mediach społecznościowych o tym, że zakaził się koronawirusem.

Na początku myślałem, że to zwykłe przeziębienie, grypa, ale guzik prawda - przeliczyłem się. Od ośmiu dni mam wysoką temperaturę, nieustający ostry kaszel i czuję duże osłabienie organizmu. Nie mam chorób współistniejących, ale choroba powaliła mnie na ziemię. - pisze Polaczek.

Poseł PiS przyznaje, że nie był na zwolnieniu lekarskim od 1990 roku. Przed koronawirusem przestrzega wszystki, którzy określają chorobę mianem "zwykłego przeziębienia".

Jestem w izolacji domowej z zestawem leków. Czuję się kiepsko. Mam nadzieję, że nie będę musiał wzywać pogotowia ratunkowego. Mogę tyko zaapelować do tych wszystkich kpiarzy, mówiących o fikcyjnej infekcji, żeby się opamiętali. Taką postawą ryzykują zdrowie i życie swoje i innych. Musimy być odpowiedzialni. - napisał Jerzy Polaczek.

Źródło: Onet.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

I wszyscy razem, w rytm świątecznej reklamy COca Cola:

Coraz bliżej jarka, coraz bliżej jarka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl